Poseł PiS tłumaczył, że relacje polsko-rosyjskie cechuje wysoki poziom emocji. Według Szczerskiego po incydencie „powinniśmy wyrazić ubolewanie, bo taka jest rutynowa reakcja”. Jednak jak dodawał: - Nie należało wchodzić na drogę ekspiacji. Były wiceminister MSZ zauważył również, iż atak na polską ambasadę w Moskwie świadczy o tym, że strona rosyjska nie chciała wygaszenia sporu. Według niego nie wydarzyło się natomiast nic, co na stałe powinno zakłócić polsko-rosyjskie kontakty.

Poseł Szczerski wskazywał na problem polskiego rządu z „odpowiednim ustawieniem relacji Rosją”. Stwierdził, że relacje te są niesymetryczne, co udowodniły ostatnie incydenty.  - To pokazuje, że kicz pojednania, utrzymywanie, że wszystko jest w porządku, gdy nie jest, powoduje, że małe wydarzenie potrafi urastać do rangi wielkiej sprawy – oceniał były wiceszef MSZ. 

mk, stefczyk.info, fot. facebook.com/szczerski