Przejdź do treści
08:02 W miejscowości Piecki pod Mrągowem w poniedziałek rano auto prowadzone przez pijanego kierowcę wjechało na chodnik i śmiertelnie potrąciło 29-lakta, który nim szedł
07:37 USA: ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, a traderzy czekają na szczegóły weekendowych rozmów handlowych pomiędzy USA a Chinami po tym, jak oba kraje poinformowały o postępie w negocjacjach mających na celu deeskalację wojny handlowej
CPAC Polska 2025 Największe wydarzenie konserwatywne w Polsce! 27 Maja 2025, Rzeszów-Jasionka. Bilety można kupić już dziś na stronie: cpacpolska.pl
Wydarzenie 16:20 - konferencja prasowa - posłowie Morawiecki, Horała, Kmita, Osuch - Bukowno ul. Kolejowa/Niepodległości (tuż przy nowym wiadukcie kolejowym)
Wydarzenie Olkusz - spotkanie z mieszkańcami z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra Marcina Horały - 17:00 (os. Pakuska / Klub Przyjaźń ) ul. Legionów Polskich 14
Wydarzenie Chrzanów - spotkanie z mieszkańcami z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra Marcina Horały - 18:30 (sala Miejskiego Ośrodka Kultury i Sztuki) ul. Broniewskiego 4
Spotkanie Klub "Gazety Polskiej" Gdańsk II i Banino zapraszają na spotkanie z prof. Andrzejem Nowakiem pt."Tysiąc lat i co dalej? Polska historia i współczesne wyzwania", 12 maja (poniedziałek), g. 18, Sala Akwen, ul. Wały Piastowskie 24, Gdańsk
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” Lębork zaprasza na koncert barda Strefy Wolnego Słowa Pawłem Piekarczykiem, 12 maja (poniedziałek), g. 17.00, ul. Krzywoustego 1, świetlica, były budynek ABB, Lębork
Spotkanie Mateusz Morawiecki, Waldemar Buda, Michał Dworczyk, Piotr Müller zapraszają we wtorek, 13 maja, o godz. 18, do Miejskiego Centrum Kultury w Bełchatowie (pl. Narutowicza 1A) na "Konwencję prawdziwego Rafała Trzaskowskiego"
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” Rawa Mazowiecka II zaprasza na spotkanie z dziennikarzem śledczym TV Republika Piotrem Nisztorem, 13 maja (wtorek), g. 17.30, Miejski Dom Kultury im. Danuty Siedzikówny "Inki", ul. Krakowska 6C, Rawa Mazowiecka
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” Częstochowa zaprasza na spotkanie otwarte z dziennikarzem TV Republika Karolem Gnatem, 15 maja (czwartek), g. 18, Aula Tygodnika „Niedziela” ul. 3 maja 12, Częstochowa
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” w Ciechocinku zaprasza na spotkanie z redaktorem Tomaszem Sakiewiczem oraz Pawłem Piekarczykiem 15 maja o godz. 18.00 w Restauracji Teatralna (ulica Mikołaja Kopernika 2, Ciechocinek)
Protest 14 maja w środę o godz. 17:00 na Placu Matejki w Krakowie odbędzie się Protest Przeciwko Likwidacji Państwa Polskiego i Nielegalnej Migracji
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Piotrkowie Trybunalskim zaprasza 15.05. (czwartek) o godz.18.30 w Piotrkowie Trybunalskim na Rynku Trybunalskim na Marsz przeciw CIC i nielegalnym imigrantom
Spotkanie Klub "Gazety Polskiej" Kielce-Centrum zaprasza na spotkanie otwarte z prof. Janem Majchrowskim. 16 maja (piątek), g. 18. Wojewódzka Biblioteka Publiczna ul. Ściegiennego 13, Kielce
Spotkanie Klub Gazety Polskiej Poznań zaprasza na spotkanie z Robertem Bąkiewiczem, szefem Ruchu Obrony Granic 16 maja br. o 18:00 Hotel Mercure ul. Roosevelta 20 Poznań
Spotkanie Klub „Gazety Polskiej” Środa Wielkopolska zaprasza na spotkanie z red. nacz. ”GP”, ”GPC”, prezesem Republiki Tomaszem Sakiewiczem, oraz Pawłem Piekarczykiem. 21 maja (środa), g. 17, Biblioteka Publiczna Plac Zamkowy 7, Środa Wielkopolska
NBP NBP informuje: Prof. Adam Glapiński, Prezes NBP: „Polska ma już 509 ton złota – więcej niż Europejski Bank Centralny! To dowód na skuteczną strategię, która wzmacnia wiarygodność Polski i buduje bezpieczeństwo finansowe obywateli"

Szczerski: Unia Europejska pomyliła kierunki rozwoju

Źródło: fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

W ostatnim numerze miesięcznika „Wpis” ukazała się znacząca wypowiedź prof. Krzysztofa Szczerskiego na temat jak od pewnego czasu funkcjonuje Unia Europejska, jak bezpieczeństwo zamieniane jest na biurokrację, a wolność na system nakazów. Tekst ministra jest najlepszym komentarzem do tego, czym żyje teraz Europa. Oto obszerny fragment tego artykułu:

 

 

(…) Mojej bezpośredniej odpowiedzialności w pałacu prezydenckim podlega polityka zagraniczna. Jest to ważny obszar, bo wszyscy zdajemy sobie sprawę, że mamy dziś do czynienia z wyraźnym kryzysem Europy na wielu płaszczyznach. Zarówno na tej, która wiąże się z jej instytucjami, z organizacją zwaną Unią Europejską grupującą część państw europejskich, jak też na płaszczyźnie tożsamości. Powstaje bowiem pytanie – jeżeli robimy coś w imię Europy, to tak naprawdę w imię czego, w imię kogo to robimy? Co znaczy dzisiaj działać w imię tradycji europejskiej, wielkiego dorobku cywilizacyjnego, jakim jest Europa?

Cały pomysł na integrację europejską polegał na tym, iż państwa, które wstępują do Unii Europejskiej, żeby móc się do niej dołączyć, powinny obowiązkowo pozbyć się części swoich instrumentów rządzenia, także obrony własnego wewnętrznego rynku, wewnętrznej polityki. Czasami używam tu porównania z przeszczepem, przed dokonaniem którego trzeba najpierw obniżyć trochę immunologię, żeby nowe ciało nie zostało odrzucone. Z integracją europejską jest tak samo – żeby wejść do Unii Europejskiej, „przeszczepić się do niej”, trzeba obniżyć immunologię państwa, zrezygnować z pewnych barier broniących je przed zewnętrznymi zagrożeniami, z którymi każde państwo ma w swoich granicach do czynienia.

W zamian za obniżenie immunologii własnego państwa obiecywano od samego początku integracyjnego procesu, że Unia jako całość podniesie poziom bezpieczeństwa krajów, które znajdą się w jej szeregach. A więc za cenę obniżenia własnej odporności na zagrożenia z zewnątrz miało się zyskać odporność większą, bo zbiorową, którą daje Unia jako całość na swych zewnętrznych granicach. Jeden z elementów tego większego bezpieczeństwa wiązał się z tym, że zlikwidowany miał być pewien poziom dotychczasowych zagrożeń, wynikający z tendencji do konfrontacji wojennych pomiędzy krajami europejskimi. Wiadomo, dzisiaj nikt sobie nie wyobraża, że Dania napadnie na Szwecję albo Hiszpania będzie chciała zająć Belgię. Rzeczywiście takie bezpieczeństwo nazwijmy to „antywojenne” wewnątrz Unii funkcjonuje.

Rzecz jednak w tym, iż w ostatnich latach okazało się, że Unia Europejska wcale nie zagwarantowała bezpieczeństwa społeczeństwom krajów członkowskich. Choćby na płaszczyźnie ekonomicznej; kryzys przyszedł z zewnątrz w wyniku wielkiego krachu globalnego systemu bankowego w 2008 r. zapoczątkowanego w Stanach Zjednoczonych. Wdarł się on silnie także do Europy i rozbił wewnętrznie strefę euro. Okazało się, że bycie w wewnątrz strefy euro nie dało żadnych gwarancji bezpieczeństwa, skoro w wielu państwach tej strefy załamały się systemy finansowe. Granica unijna nie była dla kryzysu żadną zaporą. Kilka lat później mieliśmy następny kryzys, drugi szok zewnętrzny, który nastąpił w wyniku wielkiej fali migracyjnej, jaka wlała się do Europy i ma, jak wiadomo, charakter nie tylko uchodźczy. Kryzys ten spowodował utratę zaufania do polityki europejskiej w bardzo wielu krajach Unii. Powiem, że paradoksalnie ten brak zaufania jest większy nawet na zachodzie Europy niż w naszej jej części. (…)

Od samego początku pomysłu na Unię Europejską, miała być ona wzorem wolności. Przekonywano, że będzie nam więcej wolno, bo zostanie zniesionych wiele barier. Podstawą integracji europejskiej miały być cztery swobody unijne: przepływu osób, towarów, usług i kapitału. Tymczasem od pewnego momentu Unia zaczęła kojarzyć się bardziej z zakazami i nakazami niż z wolnością. My, Europejczycy, także w Polsce, coraz częściej słyszymy, że czegoś nam nie wolno. Nie wolno, bo jesteśmy w Unii Europejskiej, która tego zabrania i zakazuje – np. nie wolno pomóc jakiejś gałęzi przemysłu, nie wolno palić w piecach węglem, nie wolno wkręcać tradycyjnych żarówek itd., itd.

Dziś jest zatem więcej zakazów i nakazów biurokratycznych niż wolności, która miała być celem integracji. To powoduje zachwianie fundamentów integracji europejskiej.

Z tego też powodu warto zastanowić się nad tym, jak wykorzystać moment kryzysowy do tego, żeby zreformować Unię głównie w tych dwóch obszarach, by było mniej biurokracji a więcej wolności oraz więcej bezpieczeństwa a mniej podatności na zewnętrze szoki. Wiąże się to z pojęciem subsydiarności, czyli budowania całej polityki od dołu, a nie od góry, wykorzystywania możliwości, jakie niesie ze sobą potencjał Europejczyków. A jest to potencjał gigantyczny zarówno w sensie ekonomicznym, jak i społecznym. Europa to naprawdę jest kontynent niezwykłych możliwości.

Kryzys tożsamości natomiast wiąże się z fundamentalnym pytaniem, jakim wartościom ma służyć dzisiaj Europa, jakie zasady stanowią dzisiaj o naszym kontynencie. Rozmawiałem ostatnio z patriarchami kościołów Bliskiego Wschodu; powiedzieli mi rzecz tyleż zaskakującą, co niezwykle istotną. Wiecie Państwo, jaki jest największy szok prawdziwych uchodźców-chrześcijan, którzy uciekają z bliskiego Wschodu do Europy przed prześladowaniami religijnymi? Otóż im się wydawało, że przyjeżdżają do Europy, która jest oazą chrześcijaństwa. Oni tam poświęcali swoje życie i krew po to, żeby bronić wiary i byli przekonani, że jak trafią do Europy, to spotykają tu ludzi, którzy tak samo silnie żyją wiarą, jak oni żyli tam, aż do poświęcenia, aż do męczeństwa. No i przyjeżdżają do Europy, i przeżywają wstrząs, bo zastają kontynent tak samo im obcy, jak świat, z którego uciekli. Podkreślam, że mówimy o Zachodzie. Bezpośrednio przyjmują ich życzliwie różne wspólnoty chrześcijan, w tym bezpośrednim kontakcie spotykają tutaj ludzi, którzy się nimi opiekują i pomagają, ale przecież oni nie żyją w Europie w enklawach, tylko znajdują się w całej przestrzeni publicznej i swobodnie się w niej poruszają. Obserwują rzeczywistość dookoła i są przerażeni, jak bardzo ta Europa jest już niechrześcijańska. Dla nich to jest szok emocjonalny, że nasza przestrzeń publiczna jest całkowicie zdesakralizowana, że media są tak antyreligijne, że są takie brutalne ataki na wiarę chrześcijańską w Europie, do której oni uciekali przed prześladowcami religii. Czują, że w pewnym duchowym wymiarze, jest tu tak samo wiele walki z religią, że wpadli z deszczu pod rynnę. Tu spotykają się z tzw. miękkimi prześladowcami wiary, którzy nie bronią palną, ale siłą medialną i polityczną walczą z tą samą religią, za którą tylu z nich oddało i oddaje życie każde dnia. Czymże jest ta Europa, która była ich nadzieją, za którą tęsknili, o której marzyli? Spotykają się z czymś, co dla nich jest światem, którego nie rozumieją.

To jest świadectwo oznaczające, że coś bardzo poważnego, coś bardzo niepokojącego dzieje się z tożsamością europejską. To naprawdę wymaga bardzo poważnej refleksji nas wszystkich, którzy jesteśmy chrześcijanami. Brakuje nam poważnego poczucia apostolstwa; przecież my także swoim życiem musimy świadczyć o tym, co to znaczy być chrześcijaninem. Ci, którzy przyznają się do wiary, mają obowiązek dawać jej świadectwo w życiu publicznym.

To wszystko – kwestie wolności, bezpieczeństwa i tożsamości Europy, to jest mniej więcej osnowa książki, którą będę próbował Państwu zaoferować niedługo poprzez wydawnictwo Biały Kruk. Ona właśnie będzie mówiła o tych wszystkich elementach, nie tylko diagnozach, ale także próbach naprawy tego, co dzisiaj w Europie znalazło się w kryzysie.

Jako politycy nie możemy być naiwni, bo w relacjach pomiędzy państwami byłoby to wielkim błędem; trzeba twardo bronić swoich interesów. Niektórzy w Polsce używają argumentu, że jest swego rodzaju nieprzyzwoitością obrona narodowego interesu, skoro znajdujemy się w Unii Europejskiej. Wmawiają nam, że narodowych interesów już nigdy nie będzie, bo będziemy wszyscy żyli w jakiejś utopijnej wspólnocie, po cóż więc upominać się o swoje. To jest nieprawda, bowiem gra interesów między państwami toczy się stale, także wewnątrz Unii. (…)

My byliśmy twardzi w kwestii polityki w stosunku do uchodźców, ale ponieśliśmy pewne koszty polityczne, jeśli chodzi o nasz wizerunek na Zachodzie. Także w Polsce opozycja bezpardonowo atakowała polskie władze. Dzisiaj po 13, 14 miesiącach dokładnie to samo, co my rok temu, mówi Angela Merkel czy niektórzy politycy brukselscy – że trzeba zacząć od ochrony granicy, że trzeba pomagać tam, w miejscach konfliktów, że należy kontynuować współpracę z Turcją, aby ta pomagała tym ludziom poza granicami Unii. Że lepiej pomagać im bliżej miejsca ucieczki, a nie przysyłać ich do Europy. Unia znalazła się w punkcie, w którym moglibyśmy się znajdować już kilkanaście miesięcy temu. Cena za niewysłuchanie naszej opinii, opinii Grupy Wyszehradzkiej jest wysoka – pojawiły się liczne problemy natury społecznej oraz w zakresie bezpieczeństwa. Europa płaci więc cenę za to, że nie słuchała krajów, które miały odmienne zdanie od najsilniejszych państw. To jest lekcja mówiąca o tym, że jeśli rzeczywiście ma istnieć wspólnota europejska, to bez hegemonów. (…)

Pamiętam dokładnie, gdy zaczynaliśmy pracę w pałacu prezydenckim, dyskutowaliśmy pierwsze koncepcje dotyczące polityki zagranicznej, potem wsparte przez rząd po wygranych wyborach parlamentarnych. Wówczas jednym z głównych elementów dyskusji była kwestia odbudowy polityki środkowoeuropejskiej. Odbudowy tych więzi, które istniały kiedyś w środkowej Europie, a które zostały przez ostatnie lata bardzo zaniedbane. Do tego stopnia, że jak pamiętamy jeden z senatorów PO, zresztą z Krakowa, nazwał Grupę Wyszehradzką sojusznikami Hitlera. My nie powinniśmy współpracować z partnerami z Grupy Wyszehradzkiej, ponieważ to byli sojusznicy Hitlera, i to jest wstyd, że Polska z kimś takim pracuje – tak mówił.

Zrobiono bardzo wiele, także polskimi rękami, żeby w ogóle unicestwić Europę Środkową jako element polityki europejskiej. Polska miała być tylko bezwarunkowym sojusznikiem największych państw. Należało zatem zignorować tę nieznośną Europę Środkową. Prezydent bardzo wyraźnie powiedział takim poglądom „nie”. Polska racja stanu zakłada także budowę właśnie polityki środkowoeuropejskiej, rewitalizację tej polityki.

To, co się wylało na nasze głowy w prasie niby specjalistycznej, dotyczącej polityki międzynarodowej, w związku z tą koncepcją, jest zdumiewające. Mówiono, że to jest kompromitacja, że wolimy grać w okręgówce, a nie chcemy grać w pierwszej lidze. Padały określenia bardzo obraźliwe głównie dla tamtych państw, pozostałych trzech członków Grupy V4. I takie epitety niby miały pomagać w budowaniu naszych relacji z sąsiadami. Trzeba powiedzieć wprost: to są działania wrogie wobec polityki polskiej. Po roku widać, jak bardzo był trafny nasz wybór, jak bardzo się ożywiła polityka w środkowej Europie, jak pozytywnie oddziałuje to na całą Unię. (…) To jest poważna i realna polityka. To jest też wielkie zadanie.

 

Cały tekst ukazał się w miesięczniku Wpis (12/2016). Więcej na http://www.bialykruk.pl

Usunięto obraz.

Wpis.pl

Wiadomości

"Trzaskowskiemu z nieba spadły problemy Nawrockiego". Kolejna ciekawa interpretacja działania służb

Twierdza przy Czerniakowskiej: krew bohaterów, która przemawia - wyjątkowe znalezisko w Warszawie

Debata prezydencka już dziś! Oglądaj transmisję w Republice

Będzie szlak papieski Leona XIV! Poznaliśmy przysmak papieża

Internauci pożegnali prezydent Zabrza. Sieć pełna komentarzy

Tabletki aborcyjne są wielokrotnie groźniejsze dla zdrowia kobiet niż dotąd sądzono!

Le Pen popiera Simiona i oskarża Komisję Europejską

...strzeżcie się agentur. 90 lat temu zmarł Józef Piłsudski

13-latka urodziła dziecko na stacji metra

Wielka Brytania dostarcza Ukrainie atrapy broni w celu dezorientacji Rosji

Niewykazane pieniądze, półświatek i... żona Banasia. "Rz" ujawnia

Rosyjski spyware szpieguje Zachód. USA dają 10 mln USD nagrody

Prezydent pokazali drzwi. 500 głosów zdecydowało o losie rady

Prezydent Zabrza (KO) odwołana!

Chiny zaniepokojone rosnącym sojuszem Rosji i Korei Północnej

Najnowsze

Prezydent Zabrza (KO) odwołana!

Będzie szlak papieski Leona XIV! Poznaliśmy przysmak papieża

Internauci pożegnali prezydent Zabrza. Sieć pełna komentarzy

Tabletki aborcyjne są wielokrotnie groźniejsze dla zdrowia kobiet niż dotąd sądzono!

Le Pen popiera Simiona i oskarża Komisję Europejską

"Trzaskowskiemu z nieba spadły problemy Nawrockiego". Kolejna ciekawa interpretacja działania służb

Twierdza przy Czerniakowskiej: krew bohaterów, która przemawia - wyjątkowe znalezisko w Warszawie

Debata prezydencka już dziś! Oglądaj transmisję w Republice