O trudnej sytuacji chrześcijan w Azji, Afryce i na Bliskim Wschodzie mówił w "Wolnych Głosach" ks. dr Marcin Dąbrowski z Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Duchowny podkreślił, iż w niektórych państwach wyznawców Chrystusa pozbawia się podstawowych wolności i praw człowieka tylko dlatego, że stanowią mniejszość. – Muzułmanom ciężko jest mentalnie zaakceptować zdobyczy cywilizacji euroamerykańskiej, a więc przede wszystkim wolności religijnej – tłumaczył.
– Katolicy muszą się liczyć z różnymi utrudnieniami także w tych krajach, gdzie dominuje prawosławie, czyli w Rosji lub np. w Gruzji – powiedział ks. Dąbrowski. – Prawo nie traktuje ich tam na równi z prawosławnymi – wyjaśnił. W jego ocenie modelowym przykładem państwa wrogo nastawionego do chrześcijaństwa jest Arabia Saudyjska.
– Chrześcijanie nie mogą liczyć na to, żeby powstał tam jakikolwiek kościół. Arabia Saudyjska liczy 28 mln mieszkańców, z czego aż 8 mln to migranci z Indii, Korei, Chin i Filipin. Bardzo duża ich część, być może od 1 do 3 mln, to chrześcijanie, którzy nie mają możliwości praktykowania swojej wiary, a jeśli próbują to robić, muszą liczyć się z konsekwencjami – zaznaczył duchowny.