Napisał do nas jeden z lokatorów domu mieszkalnego przy ul. Markowskiej 13 na Pradze Północ. Budynkiem tym nie tak dawno chwalił się włodarz Warszawy Rafał Trzaskowski. Czy było jednak czym? - pyta nasz Widz i Czytelnik.
Poniżej publikujemy obszerne fragmenty listu:
"Jestem zdesperowanym lokatorem, dlatego jest ta wiadomość z prośbą o zainteresowanie. Otóż pan Trzaskowski chwalił się wszem i wobec nowym budynkiem TBS na warszawskiej Pradze. Uznał to wielki
sukces i ukłon w stronę klasy średniej, której dał mieszkania. Tylko zapomniał, że za ścianą na Brzeskiej i w okolicach Dworca Wileńskiego oraz Wschodniego „szaleją” bezdomni oraz narkomani.
My, mieszkańcy od dwóch miesięcy borykamy się z tym problemem. W naszym nowym pięknym budynku śpią bezdomni i pozostawiają fekalia na klatkach, raczą się narkotykami i niszczą poczucie bezpieczeństwa.
Pytam, co jako prezydent miasta zrobił Pan Trzaskowski, by mieszkańcy czuli się bezpiecznie? Dać to nie wszystko. Trzeba zrobić najpierw porządek w miejscach tego wymagających. Blok jako przedwyborcza chwalipiętka, a co z naszym bezpieczeństwem?
My, lokatorzy robimy 3-4 razy dziennie obchód po klatkach, wzywamy policję, ale jesteśmy bezradni. Za rok będzie tutaj melina. Gdzie mamy się podziać? Gdzie uciekać by nasze rodziny czuły się bezpiecznie? Może pora by pan Trzaskowski zajął się problemem „gorszych” dzielnic, a lansowanie zostawił jak sukcesy będą."
Źródło: sygnał od czytelnika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.