– Nasza działalność statutowa obejmuje też informowanie na temat prawdziwej sytuacji w Polsce. Wyślemy taki pakiet informacyjny do Martina Schulza. On jest absolwentem gimnazjum bez matury, więc być może nie ma percepcji do zrozumienia tego, co się dzieje – powiedział na antenie Telewizji Republika prezes Reduty Dobrego Imienia Maciej Świrski.
Doradca ministra kultury odniósł się na antenie do słów przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza. Świrski przyznał, że Reduta Dobrego Imienia nie planuje akcji masowego wysyłania e-maili do Schulza, ale za to przygotuje mu specjalny pakiet informacyjny nt. aktualnej sytuacji w Polsce. – Schulz jest absolwentem gimnazjum bez matury, więc być może nie ma percepcji do zrozumienia tego, co się dzieje – powiedział Świrski.
Prezes RDI powiedział, że działalność, którą prowadzi Tomasz Lis jest szkodliwa dla Polaków. W jego ocenie ma to za zadanie obalić legalnie wybrane władze. Doradca ministra kultury zwrócił uwagę na fakt, że dzisiejsza operacja medialna przypomina mu sytuację z lat 1980-81. – Wtedy też Polska była krajem mlekiem i miodem płynąca. Nagle stała się krajem mordów. Szybko obniżyły się nastroje społeczne, co burzyła propaganda. Było to przygotowanie do wprowadzenia stanu wojennego – powiedział Świrski.
Świrski odniósł się również do planowanych zmian w mediach publicznych. Jego zdaniem należy pamiętać, że państwo polskie ma potęgę, jakiej nie mają prywatne podmioty tj. potęgę państwową. Prezes RDI podkreślił również, że człowiek zarządzający polską filią Axel Springer nie ma oficjalnego życiorysu. – Zaczyna się od 2004 roku. Wcześniej przyjechał do Polski z poprzednim ambasadorem Niemiec, który zarządzał niemieckim wywiadem – powiedział.
W ocenie Świrskiego program KOD-u ma w sobie tylko element negacji, zaś sprężyny, które wypchnęły ludzi na ulice „biorą się z braku poczucia bezpieczeństwa medialnego”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kaczyński: Polska była przedmiotem eksploatacji. My z tą eksploatacją chcemy skończyć