Święcicki: W Polsce jest coraz mniej rąk do pracy, dlatego potrzebni nam są uchodźcy

– W Polsce jest coraz mniej rąk do pracy, dlatego potrzebni nam są uchodźcy. Oni wejdą na rynek pracy i będą budować polską gospodarkę – mówił w programie „Prosto w oczy” Marcin Święcicki, poseł Platformy Obywatelskiej.
– Chciałem pokazać, że są w kraju ludzie, którzy są gotowi przyjąć uchodźców i ugościć ich w Polsce. Oni uciekają przed wojną, śmiercią i szukają bezpieczeństwa – mówił Święcicki, pytany o udział w manifestacji popierającej imigrantów.
– My mówimy dużo o solidarności, kiedy mowa jest o budżecie UE, a bokiem ustawiamy się do solidarności ws. przeciążenia związanego z uchodźcami – stwierdził poseł PO, podkreślając potrzebę pomocy uchodźcom. – Kiedyś przyjęliśmy 90 tys. Czeczenów, nikt o tym nie pamięta – dodał. Jednak na pytanie prowadzącego przyznał, że większość z nich już wyjechała z Polski.
– Rozdzielanie uchodźców mogłoby się zacząć już w takich krajach jak Turcja czy Liban. Należy ucywilizować ten proces – podkreślał poseł PO.
Pytany, czy temat uchodźców można by wykorzystać w negocjacjach na temat planu budowy Nord Stream 2, Święcicki stwierdził, że to osobne sprawy. – Nie można uzależniać przyjmowania uchodźców zagrożonych bombardowaniami itd. od budowy Nord Stream 2. To jest osobna sprawa – ocenił.
CZYTAJ TAKŻE:
Czechy i Słowacja nieugięte ws. uchodźców. Grupa Wyszehradzka blokuje plan Junckera
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Parlament przegłosował ustawę ograniczającą prawa rodzicielskie. Weto prezydenta może ochronić dzieci i rodziny
Zmarła mama Mateusza Morawieckiego. "To Jej zawdzięczam swoją wiarę, wytrwałość i dumę z naszej Ojczyzny"
"Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". 79. rocznica skazania na śmierć przez komunistyczny reżim Danuty Siedzikówny - „Inki"
Najnowsze

Zmarła mama Mateusza Morawieckiego. "To Jej zawdzięczam swoją wiarę, wytrwałość i dumę z naszej Ojczyzny"

Kallas uderza w Hamas: nagrania zakładników obnażają barbarzyństwo tej grupy

Kapelan prezydenta Nawrockiego o swojej misji. Ks. Wąsowicz szczerze o powołaniu
