24 i 25 grudnia na drogach w całej Polsce doszło do 36 wypadków drogowych, w których zginęły trzy osoby, a 43 zostały ranne. Policjanci zatrzymali 175 nietrzeźwych kierowców. Z kolei strażacy w Wigilię i pierwszy dzień świąt wyjeżdżali łącznie do ponad 1,6 tys. zdarzeń; doszło do 416 pożarów, zginęło pięć osób.
W Wigilię i pierwszy dzień świąt na polskich drogach doszło do 131 wypadków, w których zginęło 11 osób, a 161 osób zostało rannych. Większość wypadków miała miejsce w Wigilię, kiedy zginęło 8 osób, a 118 zostało rannych.
W ciągu ostatnich dwóch dni policjanci zatrzymali 345 nietrzeźwych kierowców, czyli o 84 osoby więcej niż w czasie ubiegłorocznej Wigilii i Bożego Narodzenia.
St. asp. Wioletta Szubska z Komendy Głównej Policji podkreśliła, że z każdą liczbą pijanych kierowców wiąże się czyjaś tragedia, ale również odpowiedzialność karna za jazdę pod wpływem alkoholu i moralna za spowodowanie wypadku.
Jako przykład nieodpowiedzialnego zachowania podała przypadek z Gdańska, gdzie w czasie Bożego Narodzenia policjanci ścigali 18-latka, który jechał pod prąd. – Policjant użył broni; oddał strzał ostrzegawczy w powietrze. Okazało się, że młody mężczyzna był nietrzeźwy i nie wiedział, w którą stronę jedzie – powiedziała st. asp. Szubska.
Policjantka zaapelowała do rodzin oraz wszystkich osób, które widzą, że ktoś próbuje siadać za kierownicę po alkoholu, aby stanowczo reagowały w takich sytuacjach.