W poranku Telewizji Republika swoje poglądy starli ze sobą warszawska radna z Nowoczesnej Renata Niewitecka oraz przewodniczący Młodej Prawicy z Porozumienia Jan Strzeżek. Mówiono o wewnętrznej polityce Polski jak i o sprawach stanowisk w UE.
Ranata Niewitecka stwierdziła, że wybór Ursuli von der Leyen na szefa KE to dobra decyzja. Zaznaczyła, że „dla Polski niewiele to zmieni” wskazując, że Niemka, tak jak Timmermas, stoi na straży demokracji i praworządności.
Jan Strzeżak przekazał, że tę nominację ocenia bardzo pozytywnie, „zdecydowanie lepiej niż Timmermansa”.
- Timmermans angażował się w kampanię wyborczą w Polsce. Podgrzewanie emocji, promowanie Biedronia, to też pokazuje, że Timmermans jest nieskutecznym politykiem bo Wiosna Bierdonia już się skończyła – wskazał Strzeżek.
Przewodniczący Młodej Prawicy podkreślił także, że Nowoczesna „od początku kadencji, próbuje wmówił Polakom, że jest problem z praworządnością w Polsce, a to nieprawda”. Polityk odniósł się także do zapowiedzi Ryszarda Patru dotyczącej odejścia z polityki.
- Mnie było przykro jak dowiedziałem się, że Ryszard Petru odchodzi z polityki, stracili twórcy memów – wskazał.
Strzeżak przypomniał także na antenie Telewizji Republika, że Nowoczesna powstała w kontrze do PO a obecnie, „została brutalnie wchłonięta przez Schetynę”.
Niewitecka przekazała, że sama do Ryszarda Petru ma wielki szacunek gdyż zrobił on wiele dobrego w polityce.
- Każdego człowieka szanuje i myślę, że Ryszardowi Petru też się szacunek należy – stwierdziła.
Radna wskazała także, że trwają rozmowy między partiami opozycyjnymi i wciąż rozpatrywane są różne opcje.
- Mamy nadzieje ze dojdzie do konsensusu – oznajmiła.
Czytaj także: