Gościem poranka w Telewizji Republika był radny Porozumienia Jan Strzeżek, kandydat PiS z listy w Radomiu. - Ja w okręgu radomskim byłem już na wszystkich targowiskach. Szczerze współczuje każdemu z PO jak ma wyjść do ludzi – powiedział walczący o głosy wyborców Jan Strzeżek.
Ostatni z radomskiej listy PiS Jan Strzeżek, jest jednocześnie najmłodszym kandydatem z tego okręgu.
- Codziennie rano odwiedzam kilka targowisk by spotkać się z każdą osobą. Sołectwo po sołectwie, sklepik po sklepiku by porozmawiać z każdym – mówił o swojej walce wyborczej radny Porozumienia.
- Widać, że kandydaci Koalicji Obywatelskiej zdecydowanie mniej walczą o głosy wyborców niż przedstawiciele PiS – dodał.
- Ja w okręgu radomskim byłem już na wszystkich targowiskach, nie raz. Szczerze współczuje każdemu z PO jak ma wyjść do ludzi. Ich odbiór jest dramatyczny. Miażdżące głosy dla PO. Niechęć powszechna jest gigantyczna. Przedstawiciele PO mają tam na pewno ciężkie życie – mówił kandydat PiS.
Strzeżek mówił o braku spójności przekazu PO.
- Tam kto nie wyjdzie przed kamerę to prezentuje inny pogląd. Połowa mówi, że #SilniRazem to nie ich hasztag inni, że jest. Faktem jest że tego hasztaga PO używa, a to hasztag silnej grupy hejtującej w internecie partię rządzącą – stwierdził.
Kandydat w wyborach do Sejmu skomentował także kampanię „Nie świruj, idź na wybory”.
- To jest po prostu słabe. Ja byłem przekonany, że to żart. Że podszywają się pod KO. Potem się załamałem. PO ma szczęście czy nieszczęście do nietrafionych spotów – powiedział Jan Strzeżek.
Czytaj także:
Rzecznik Rządu zdradził widzom TV Republika świetną wiadomość! Chodzi o podatki dla...