Ciała trzech osób znaleziono w jednej z kamienic w Bytomiu. Jak przekazały służby, mężczyźni prawdopodobnie zatruli się dwutlenkiem węgla.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie w niedzielę wieczorem. W budynku przy ulicy Jaronia zatrzaśnięte były drzwi do jednego z mieszkań.
- Jeden zastęp pojechał by otworzyć drzwi. Po wejściu do mieszkania znaleziono zwłoki trzech dorosłych mężczyzn - przekazał mł. ogn. Wojciech Krawczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu.
Jak dodał, mężczyźni mogli zginąć nawet kilkadziesiąt godzin wcześniej. - W mieszkaniu znaleźliśmy także dwa piece na paliwo stałe. Były już wygaszone, ale wcześniej na pewno ktoś ich używał - podkreślił oficer prasowy.
Strażak przekazał też, że w mieszkaniu nie było właściwej wentylacji. Kratki służące do przepływu powietrza były zablokowane. - Dokładne okoliczności zbada policja pod nadzorem prokuratora - zaznaczył strażak.
Mł. ogn. Wojciech Krawczyk dodał jednak, że w mieszkaniu wykazano śladowe ilości dwutlenku węgla. - Stąd podejrzenie zatrucia. Jak mówiłem, piece były już zimne, dlatego można przypuszczać, że do zatrucia doszło wcześniej - przekazał oficer prasowy z Bytomia.