Stołeczny ratusz po stronie III Rzeszy? "Bronią faszystów, którzy z wojny nie rozliczyli się do dzisiaj"
Ponad 15 tys. zł kary ma zapłacić firma, w której pracuje artysta grafik Wojciech Korkuć – dowiedzieli się dziennikarze programu "Alarm", emitowanego na TVP1. Chodzi o billboardy dot. reparacji wojennych od Niemiec dla Polski. – Uważam, że to jest skandal – komentuje autor.
Po interwencji dziennikarki współpracującej z "Gazetą Wyborczą", sprawą zajęli się warszawscy urzędnicy. Zapytała stołeczny ratusz, czy możliwe jest prawne usunięcie plakatów.
Ona była oburzona tym, że plakaty są w języku angielskim i mogą przeczytać je potencjalni turyści – wyjaśnia Wojciech Korkuć.
Uznali oni, że część powierzchni wysiała nad pasem drogowym. W tym przypadku należało złożyć dokumenty do zarządcy drogi. W związku z tym firma, w której pracuje artysta grafik Wojciech Korkuć, ma zapłacić 15 tys. zł kary.
– Uważam, że to jest skandal. W ten sposób władze Warszawy bronią interesów III Rzeszy, czyli prawdziwych faszystów, którzy z wojny nie rozliczyli się do dzisiaj – komentuje Wojciech Korkuć.
Wiadomości
Wielkie koncerny pod lupą. Minister ds. sił lądowych Stanów Zjednoczonych ujawnia kulisy drogich zakupów zbrojeniowych
Wstrząsające słowa Kołakowskiej o jej związku. „Przez lata utrzymywał mnie na smyczy”. Karolak odpowiedział jednym słowem.
Najnowsze
Określili Marsz Niepodległości, jako "nazistowski". Teraz przepraszają
Awantura na lewicy. Dziennikarce nie spodobały się pochodnie i biało-czerwone flagi Partii Razem
Śliwka o Czarzastym na fotelu Marszałka Sejmu: To jest dla mnie scenariusz niezbyt przyjemny