– Chyba mieliśmy tu do czynienia z manipulacją. Nie wystarczy mieć racji w takim sporze emocjonalnym. Bo tutaj powstało wrażenie, jakoby Jarosław Kaczyński wiedział kim jest Kazik, zna taką piosenkę i spowodował zdjęcie tej piosenki z anteny, co absolutnie nie jest prawdą – przekonywał Stankowski - powiedział w TVP Info Adrian Stankowski.
Piątkowe notowanie "Listy przebojów" w radiowej Trójce, które jak najpierw poinformowano, wygrała piosenka "Twój ból jest lepszy niż mój" Kazika, nawiązująca do wizyty prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Cmentarzu Powązkowskim zostało unieważnione. Nie czekając na żadne wyjaśnianie dotyczące takiej decyzji, opozycyjne media oskarżyły Radiową Trójkę o cenzurę.
– Chyba mieliśmy tu do czynienia z manipulacją. Nie wystarczy mieć racji w takim sporze emocjonalnym. Bo tutaj powstało wrażenie, jakoby Jarosław Kaczyński wiedział kim jest Kazik, zna taką piosenkę i spowodował zdjęcie tej piosenki z anteny, co absolutnie nie jest prawdą – przekonywał Stankowski - powiedział w TVP Info Adrian Stankowski.
– Ofiarą tego padł sam Kazik Staszewski, który został umieszczony po jednej stronie politycznej barykady, co zawsze szkodzi artystom. Tymczasem, tu trzeba zauważyć, że od lat (...) docierały do mnie różne pogłoski na temat tego, co się tam dzieje: że została utworzona jakaś grupa trzymajaca władzę w rynku muzycznym - dodał.
#Jedziemy | @AdrianStankowsk: Nie wystarczy mieć racji w sporze emocjonalnym. Powstało wrażenie jakby J. Kaczyński wiedział kim jest Kazik, znał taką piosenkę i spowodował zdjęcie jej z anteny, co nie jest prawdą. Idę o zakład, że J. Kaczyński nie zna nazwiska Pana Staszewskiego. pic.twitter.com/KwqL089oCJ
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) May 19, 2020