W najbliższych dniach stan wody w rzekach będzie spadał. W Wiśle w Warszawie może osiągnąć rekordowo niski poziom. Długoterminowe obniżenie stanu wody odczują rolnicy, żeglarze, turystyka, energetyka i przemysł – przekazał hydrolog IMGW Michał Sikora.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w czwartek poinformował o niskim stanie wody w Wiśle w Warszawie. Rano wyniósł on 29 cm – poinformował hydrolog IMGW Michał Sikora.
Modele prognostyczne wskazują, że wody będzie ubywać. Hydrolog podkreślił, że taka sytuacja wynika z braku znaczących opadów, bardzo wysokiej temperatury i niższego poziomu wody w dorzeczu Wisły.
Według hydrologa na początku weekendu stan wody w Wiśle w Warszawie może osiągnąć rekordowe 26 cm, a w niedzielę spać poniżej tego rekordu z 2015 r. i osiągnąć około 25 cm.
Hydrolog powiedział, że niedobra jest też sytuacja na innych rzekach w kraju. 69 proc. stacji wodowskazowych notuje strefę wody niskiej, czyli jest jej mniej niż zwykle. 27 proc. rzek jest w strefie wody średniej, a tylko 4 proc. w stanie wody wysokiej.
"Mamy 44 ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną" – powiedział Sikora. Zapytany o perspektywę na najbliższe dni odparł, że synoptycy nie widzą na razie "znaczących perspektyw do poprawy tej sytuacji". Wręcz odwrotnie, z powodu wysokiej temperatury i braku opadów sytuacja "będzie się w najbliższych dniach pogarszać".
Sikora podkreślił, że niski poziom wody i susze to problem dla rolnictwa, zwierząt i roślin. Także dla żeglugi, transportu śródlądowego i turystyki wodnej. Konsekwencje może też odczuć branża energetyczna i przemysł, zwłaszcza te jego działy, które czerpią wodę z rzek. Długoterminowo obniżenie stanu wody w rzekach skutkuje też obniżeniem wód podziemnych, co może wpływać na miejscowe braki wody, zwłaszcza tam, gdzie jest ona pobierana z płytkich ujęć.
W czwartek IMGW wydał ostrzeżenia przed upałem I i II stopnia w całym kraju. Ostrzeżenia te będą obowiązywać do poniedziałku. Najcieplej będzie na zachodzie kraju, do 32 st. C. Aktualne pozostają też wydane przez IMGW w końcu czerwca liczne ostrzeżenia przed suszą hydrologiczną. Obowiązują one przede wszystkim we wschodniej części Polski.
W 14 województwach Polski występuje susza. Największe niedobory wody są w woj. mazowieckim, podlaskim i lubelskim – poinformował Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG). Od 1 lipca do 31 sierpnia 2024 r. największy zasięg suszy rolniczej występował wśród upraw kukurydzy na kiszonkę. Notowano ją w 406 gminach (16,3 proc. gmin Polski).
Źródło: PAP