Sprzedaż alkoholu w Polsce będzie ograniczona?

Radni miast będą mogli decydować o ograniczeniu sprzedaży alkoholu w godz. 22-6? Tak wynika z założeń nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości. – Zawsze byłem zwolennikiem tego, by samorząd miał większe możliwości wpływania na miejsca o dużym zagęszczeniu sklepów z alkoholem - twierdzi Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł PiS-u. Czy słusznie?
Jeśli w życie wejdzie nowelizacja, nad którą pracuje obecnie Ministerstwo Zdrowia, w kraju będzie obowiązywał całkowity zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych "z wyjątkiem miejsc do tego przeznaczonych".
– Zawsze byłem zwolennikiem tego, by samorząd miał większe możliwości wpływania na miejsca o dużym zagęszczeniu sklepów z alkoholem. Pracujemy nad nowelizacją ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Prace są na finiszu, ale nie chciałbym jeszcze się dzielić szczegółami. Mogę jedynie powiedzieć, że założenia nowelizacji nie są prohibicyjne, ale dają radzie miasta bądź gminy pewne narzędzia. Jeżeli zechcą, będą mogły z nich skorzystać – stwierdził w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Szymon Szynkowski vel Sęk, poseł PiS-u.
Czy to słuszna zmiana?
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze

USA mają czym postraszyć Kreml. Trump: nasze atomowe okręty podwodne są teraz bliżej Rosji

Potężne oburzenie w internecie. TVP w likwidacji zlekceważyła apel powstańców.

Mrowińska o nieobecności Tuska na obchodach 1 sierpnia: nie miał oporu brać udziału w uroczystościach z Merkel i Putinem
