Sprawa Tomasza Komendy: Sąd utrzymał areszt dla Norberta B.

Wrocławski sąd utrzymał w środę trzymiesięczny areszt dla Norberta B. podejrzanego o gwałt i zabójstwo w Miłoszycach w noc sylwestrową 1996 r. Za tę zbrodnię pierwotnie został niesłusznie skazany Tomasz Komenda.
Sąd oddalił zażalenie obrony i prokuratury, które domagały się zmiany uzasadnienia o tymczasowym aresztowaniu – poinformował dziennikarzy po zakończeniu posiedzenia sądu prokurator Tomasz Krzesiewicz z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.
- Sąd podzielił nasz pogląd, że prawdopodobieństwa sprawstwa tego czynu przez Norberta B. jest duże i jego pozostawanie na wolności grozi matactwem w śledztwie. W naszym zażaleniu domagaliśmy się zmiany treści części uzasadnienia o aresztowaniu. Nie mogę mówić o szczegółach. Najważniejsze, że sąd utrzymał areszt – powiedział prokurator. Dodał, że w śledztwie są przeprowadzane kolejne dowody i jego zdaniem za kilka miesięcy powstanie akt oskarżenia w tej sprawie.
Policja zatrzymała 40-letniego Norberta B. pod koniec września tego roku. W Dolnośląskim Wydziale Zamiejscowym Prokuratury Krajowej usłyszał zarzuty zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa 15-letniej Małgorzaty K. w noc sylwestrową w 1996 r.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
