Śpiewak: Rząd przestraszył się eskalacji protestów. Duża część ustawy przegłosowanej w sejmie, musi trafić do kosza
– Według mojej oceny, podpisane porozumienie jest pozytywnym aspektem zamykającym strajki. Rząd przestraszył się eskalacji protestów, poddał się. Wyrzuca do śmietnika dużą część ustawy, która została przegłosowana w sejmie – na antenie Telewizji Republika komentował Sylwester Śpiewak szef Solidarności \'80 w kopalni Mysłowice-Wesoła.
Pytany o to, czy jest pewien, że nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, uwzględni postulaty porozumienia, przyznał, że nie wierzy, by mogło być inaczej. – Jeśli nie zostanie zmieniona, zostaną złamane punkty porozumienia – powiedział. – Co znajdzie się w jej środku, jak będzie wyglądać dowiemy się jak wróci do parlamentu – dodał.
Podkreślił jednocześnie, że marzec będzie miesiącem, który zweryfikuje zapewnienia rządu. Jak tłumaczył, jest to miesiąc kumulacji wynagrodzeń. – Okaże się, czy to porozumienie jest realne – powiedział.
– Rząd jest specjalistą od wywoływania pożarów i zbierania nagród za ich ugaszenie – komentował Jarosław Sellin poseł PiS – dodając, że analogiczne działanie można było zaobserwować w służbie zdrowia – w rozmowach ministra z lekarzami.
Można było się zachować inaczej
– To porozumienie pokazuje, że można było się inaczej zachowywać, a nie straszyć ludzi, że stracą pracę – dodał.
Eugeniusz Kłopotek z SLD nie ukrywał ulgi jaką odczuwa, w związku z podpisaniem porozumienia z górnikami. – To jest dobre rozwiązanie, podzielam również krytykę Pana posła Sellina, że skoro można było uratować miejsca pracy, niepotrzebnie premier mówiła o zamykaniu kopalń – komentował.
Według niego w tym rozwiązaniu nie ma zwycięzców – „zwyciężył zdrowy rozsądek obu stron”
CZYTAJ TAKŻE: