Spektakularna akcja ratunkowa TOPR-owców. Odnieśli sukces po sześciu godzinach
Ratownicy TOPR zakończyli trwającą niemal sześć godzin akcję ratunkową. Ostatecznie udało się im ewakuować wspinacza z Zadniego Kościelca. W sobotę taternik odpadł od ściany podczas wspinaczki po chwycie ruchomego głazu. Doznane obrażenia były na tyle poważne, że nie był w stanie samodzielnie zejść. Niezbędna była interwencja TOPR-owców.
Podczas wspinaczki Granią Kościelców, jeden z tarników odpadł od ściany, po chwycie ruchomego głazu. Doznał kontuzji kończyn dolnych.
"Ratownicy zostali desantowani ze śmigłowca na grań" - poinformowało TOPR.
"Po zaopatrzeniu rannego taternika opuszczono do podstawy ściany i zniesiono w rejon Zadniego Stawu, skąd śmigłowcem został przetransportowany do zakopiańskiego szpitala" - napisało pogotowie.
Akcja ratunkowa trwała niemal sześć godzin. Udział w niej wzięło dziewięciu ratowników.
Grań Kościelców to odgałęzienie głównej grani w Tatrach Wysokich, które od Zawratowej Turni w rejonie Świnicy sięga w kierunku północnym, dzieląc Dolinę Gąsienicowa na dwie mniejsze części. Szczyt Grani Kościelców to jeden z najpopularniejszych celów wspinaczkowych w rejonie Doliny Gąsienicowej.
Na wierzchołek Kościelca prowadzi także zwykły szlak turystyczny. Ze schroniska "Murowaniec" w Dolinie Gąsienicowej należy kierować się szlakiem czarnym nad Zielony Staw, a następnie niebieskim szlakiem przez zbocza Małego Kościelca na przełęcz Karb, a stamtąd ponownie za czarnymi znakami na wierzchołek Kościelca.