Śmiertelnie potrącił kobietę i pojechał dalej. Twierdzi, że „chciał pobyć z rodziną”

27-letni kierowca potrącił śmiertelnie 55-letnią kobietę. Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych w Zgierzu. Sąd skazał sprawcę na 7 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia samochodów. W trakcie procesu oskarżony przyznał się do winy i przeprosił rodzinę ofiary.
Mężczyzna w dniu zdarzenia jechał samochodem, nie mając prawa jazdy. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia i ukrywał się przez kilka dni. Oskarżony tłumaczył, że chciał pobyć jeszcze z rodziną. 27-latek oprócz kary ma zapłacić 10 tys. nawiązki dla ojca i syna zmarłej kobiety.
Do dramatu doszło na początku marca w Zgierzu. Kobieta została potrącona, kiedy przechodziła przez pasy. Mimo reanimacji, nie udało się jej uratować. Kierowca jechał z dużą prędkością. Nie zatrzymał się po wypadku i ukrywał się. Został aresztowany po kilku dniach od zdarzenia. Podczas przesłuchania mężczyzna tłumaczył, że nie widział przechodzącej kobiety.
Najnowsze

Rząd zaczyna majstrować przy procedurach karnych. Przestępcy powinni się ucieszyć

Rośnie protest przeciwko nielegalnej imigracji! Pikieta w Katowicach

Zapoczątkowana przez Lecha Kaczyńskiego defilada kontynuowana będzie w tym roku, MON zdradza plany
