Śmiechu warte! Lech Wałęsa wzywa do "marszu na Warszawę" i liczy na ponadmilionową frekwencję
Były prezydent wzywa do "marszu na Warszawę" i obiecuje, że stanie na jego czele. Powodem ostatnie zmiany w przepisach dotyczących sądownictwa.
"Za wszelką cenę nie można pozwolić na zniszczenie niezależnego sądownictwa. Dość ustępstw. Jeśli PIS uruchomi proces likwidacji sądownictwa, wzywam do ponad milionowego marszu na Warszawę i zrobienia porządku, będę na czele - napisał na Twitterze Lech Wałęsa.
"Przy okazji grudniowych rocznic nawołuję do szukania możliwości by jak najszybciej odsunąć obecnie rządzących Polską od wpływów na niszczenie osiągnięć i dorobku Rzeczypospolitej Polskiej. Wybory nie na wszystko pozwalają. Przekroczono możliwości demokratycznego decydowania" - napisał. Wczoraj obchodziliśmy rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Przypomnijmy, że w czwartek posłowie PiS złożyli projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, a także o Sądzie Najwyższym. Nowe przepisy przewidują m.in. drastyczne zaostrzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów oraz zmianę procedury wyboru pierwszego prezesa SN.
To, co zaczęło się dziać w wymiarze sprawiedliwości, to już właściwie jest anarchia – uważa prezes PiS Jarosław Kaczyński.
DoRzeczy, onet, media
Komentarze