Przejdź do treści
Słowa Sikorskiego niezręczne, ale w sumie nieszkodliwe?
fot. mm

Ołeksij Harań, uczestnik dyskusji przedstawicieli Majdanu z reprezentantami Zachodu 21 lutego, analizuje w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną przebieg negocjacji opozycji z Janukowyczem i ich następstwa.

Kremlowska narracja w sprawie Ukrainy opiera na rzekomym złamaniu przez władze w Kijowie porozumienia zawartego z Janukowyczem przy udziale szefów dyplomacji Polski Radosława Sikorskiego i Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera. Po zakończeniu negocjacji, z ust polskiego ministra padło osławione stwierdzenie, że opozycjoniści zginą, jeśli nie zgodzą się na ugodę z prezydentem. Rozmówca DGP, Ołeksij Harań, był świadkiem tej sytuacji. Dziś mówi: „ Sikorski za nic nie musi nas przepraszać. Podczas dyskusji na posiedzeniu Rady z nim polemizowałem, ale dziś go poproszę: niech pan kontynuuje swoją pracę na rzecz Ukrainy, by na unijnym forum nie skończyło się na tradycyjnym brukselskim pustosłowiu. Do załatwienia są dwie rzeczy: sankcje przeciwko Rosji i pomoc finansowa dla Kijowa”.

Sytuacja w Kijowie 21 lutego była dramatyczna, w ciągu kilkudziesięciu godzin zginęło ponad 90 demonstrantów. Większość z nich padła od strzałów snajperów. Jak informowała Telewizja Republika, po ucieczce Janukowycza odkryto jego plany rozpędzenia Majdanu. Tymczasem rozmowy pomiędzy opozycją a prezydentem były bardzo trudne. Obie strony nie ufały sobie i wielokrotnie zmieniały wypracowane już ustalenia.

Osiągnięty po wielu godzinach kompromis zakładał przywrócenie konstytucji z 2004 r., a więc w wersji odbierającej prezydentowi znaczną część uprawnień. Kompromis zakładał też, że następnie parlamentarzyści przyjmą nową konstytucję, po której Janukowycz poda się do dymisji. Miałoby to nastąpić nie później niż w grudniu tego roku. Porozumienie zostało odrzucone przez ludzi zgromadzonych na Majdanie.

Ołeksij Harań przyznaje, że podczas wcześniejszej dyskusji z zachodnimi ministrami majdanowcy mieli poczucie, że są stawiani przed faktem dokonanym. – „Otwarcie im powiedziałem: wykręcacie nam ręce– mówi. Pod naciskiem zachodnich dyplomatów opozycja zdecydowała o podpisaniu porozumienia. Na jego przedstawienie na Majdanie zdecydował się Witalij Kliczko. –„Zdawał sobie sprawę, że straci popularność, ale poszedł. Liderzy byli w trudnej sytuacji. Janukowycz w każdej chwili mógł wznowić scenariusz siłowy. W tych warunkach to było maksimum, które można było osiągnąć” - powiedział Harań.

Na Majdanie Kliczko został wygwizdany. Władimir Parasiuk, setnik lwowskiej sotni Samoobrony Majdanu, zapowiedział, że jeśli do następnego ranka Janukowycz nie odda władzy, Majdan pójdzie na szturm Bankowej.

Usunięto obraz.

                                                                                                                 Sotnik Władimir Parasiuk

 

Przeczytaj naszą relację z wydarzeń 21 lutego na Ukrainie...

Mimo tego, Rada Najwyższa wypełniła swoją część umowy: przegłosowała zmianę konstytucji, odwołała skompromitowanego szefa MSW i uchwaliła amnestię dla protestujących. Tymczasem prezydent Janukowycz zbiegł do Charkowa. Jak twierdzi Harań, tym samym złamał podpisaną umowę. - „Pierwszym punktem było przywrócenie starej konstytucji w ciągu 48 godzin. Janukowycz jej w wyznaczonym czasie nie podpisał, a zamiast tego zniknął z przestrzeni publicznej” – wskazuje politolog. –„ Owszem, tamta rozmowa z Sikorskim może nie była najprzyjemniejsza, może powinien rozmawiać z nami w innej formie, ale proszę, żebyście dokładnie przekazali moje słowa: to, że Janukowycz nie poszedł na ostateczną pacyfikację Majdanu, jest wielką zasługą Sikorskiego. To jemu zawdzięczamy, że krew się już więcej w Kijowie nie polała” – powiedział DGP Ołeksij Harań.

Politolog z pewnym zakłopotaniem przyjmuje fakt, że po Kijowie na szefa polskiego MSZ spadła nad Wisłą fala powszechnej krytyki, a Ewa Stankiewicz z Solidarnych 2010 przywiozła nawet na Majdan transparent „Przepraszamy za Sikorskiego”, który został zawieszony w pobliżu głównej sceny przez ukraińskich aktywistów Majdanu. 

Dziennik.pl; Telewizja Republika

Wiadomości

Zełenski przedstawi plan zwycięstwa w wojnie najważniejszym w USA

Tysiące osób utknęły na drogach po nietypowych w Afryce obfitych opadach śniegu

Ostatnie wybory w Niemczech. Brandenburczycy poszli do urn

Andrzej Duda zaapelował o liczny udział w wyborach w USA

Soska: ludzie są wściekli na to, że rząd sobie nie radzi

"Słonecznikowi" złodzieje myśleli, że są bezkarni. Byli w błędzie

Skurkiewicz: pomoc poszkodowanym powodziom przerosła koalicję 13 grudnia

Wszyscy krzyczą w USA Republika!

Premier kończy przygodę z powodzią? Dziś nie odbył się wieczorny sztab powodziowy

Błaszczak: Polską rządzą amatorzy, Polską rządza dyletanci

Wildstein o raporcie zaniechań: Tusk przykryje festiwal niekompetencji festiwalem kłamstwa

Tłumy Polaków na spotkaniu z Prezydentem Dudą w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej Doylestown

5 lat procesu, 68 rozpraw. Historia byłego posła oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji i Chin

Stanowczy apel strażaków. Nie latamy nad korytem Odry!

Nieznaczna wygrana SPD nad AfD w wyborach do parlamentu Brandenburgii

Najnowsze

Zełenski przedstawi plan zwycięstwa w wojnie najważniejszym w USA

Soska: ludzie są wściekli na to, że rząd sobie nie radzi

"Słonecznikowi" złodzieje myśleli, że są bezkarni. Byli w błędzie

Skurkiewicz: pomoc poszkodowanym powodziom przerosła koalicję 13 grudnia

Wszyscy krzyczą w USA Republika!

Tysiące osób utknęły na drogach po nietypowych w Afryce obfitych opadach śniegu

Ostatnie wybory w Niemczech. Brandenburczycy poszli do urn

Andrzej Duda zaapelował o liczny udział w wyborach w USA