W czerwcu br. w związku z doniesieniami tygodnik "Newsweek" warszawska prokuratura wszczęła śledztwo, w ramach którego bada sprawę zatrudniania fikcyjnych asystentów przez europosłów Prawa i Sprawiedliwości. Jak donosi serwis RMF FM śledztwo prawdopodobnie zostanie umorzone, gdyż nie znaleziono podstaw po postawienia zarzutów.
Jak informował "Newsweek" chodziło o rzekome wyłudzanie pieniędzy od europarlamentu przez polityków PiS, m.in. przez obecnego prezydenta Andrzeja Dudę oraz Zbigniewa Kuźmiuka, Tomasza Porębę i Ryszarda Legutko.
Serwis RMF FM poinformował dzisiaj, że śledztwo zostanie prawdopodobnie umorzone w ciągu najbliższych tygodni, ponieważ badający sprawę śledczy mają wątpliwości czy faktycznie doszło do wyłudzenia pieniędzy.
Dotychczas nie znaleziono podstaw do postawienia zarzutów, ale jak podkreśla jeden z prokuratorów "choć mogło nie dojść do łamania polskiego prawa, otwartą sprawą są działania wbrew przepisom europarlamentu".
Tygodnik "Newsweek" kilkukrotnie przedstawiał już teksty, w których oskarżał prezydenta Andrzeja Dudę o łamanie prawa, szczególnie w ramach wykonywania mandatu europosła, jednak na razie nie udało się udowodnić tych oskarżeń.
Czytaj więcej:
Po publikacji "Newsweeka" podróże Andrzeja Dudy pod lupą prokuratury