Skwieciński: Agresja Rosji na Polskę raczej mało prawdopodobna
– Gdybym miał obstawiać, ale nie oddając za to nic, czy Putin może chcieć zaatakować Polskę, to raczej takiego scenariusza się nie spodziewam – mówił w Telewizji Republika Piotr Skwieciński, publicysta tygodnika "W Sieci".
– Władimir Putin doskonale wie, że za taką eskalację słono zapłaciby. Unia Europejska, choćby ze względów prestiżowych, musiałaby zaostrzyć sankcje. Do tego dodatkowo ucierpiałby wizerunek Rosji na arenie międzynarodowej – wyjaśnił publicysta.
W jego opinii ewentualny atak na nasze państwo byłby niezgodny z kierunkiem działań Rosji na Ukrainie. – Celem Rosji nie jest podbicie Donbasu, ale jego ciągła destabilizacja. W razie aneksji, Rosja w Donbas musiałaby dużo zainwestować, a nie chce – powiedział Skwieciński.
Z drugiej jednak strony publicysta dopuszcza możliwość ataku Rosji na Polskę, gdyby argumentem Kremla za agresją było podtrzymanie stanu patriotycznego uniesienia, które wśród Rosjan zapanowało po aneksji Krymu. – Trzeba jednak wiedzieć, że na tej fali daleko nie da się zajść – doprecyzował Skwieciński.
Poza tym, mówił publicysta, do Polski wojska rosyjskie musiałby przejść przez Ukrainę. – To naraziłoby Rosjan jako okupantów na interwencje zbrojne Ukraińców, szczególnie w regionach, w których, w odróżnieniu od Donbasu, nie panują nastroje prorosyjskie – wyjaśnił.
Pytany, czy zwycięstwo Republikanów w wyborach do Senatu i Izby Reprezentantów – CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT – daje szansę Ukrainie na rozwiązanie konfliktu z Rosją, Skwieciński odpowiedział: "Niekoniecznie".
– Rzeczywiście Republikanie są statystycznie bardziej skłonni do postrzegania Rosji jak zagrożenia i do przeciwstawiania się jemu. Jednak mało dotychczas skuteczna w reagowaniu na działania Putina administracja Baracka Obamy będzie od tej pory jeszcze mniej skuteczna, bo Republikanie będą jej rzucać kłody po nogi – wyjaśnił publicysta "W Sieci".
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
Najnowsze
Warszawska afera śmieciowa, czyli największy problem Rafała Trzaskowskiego
Komentator TVN ZSZOKOWAŁ na wizji: „Ostatnie komunikaty są tak samo wiarygodne jak te z kancelarii premiera”
Stefaniuk: Prokurator, który zatrzymał Romanowskiego, dalej prowadzi sprawę, a powinien być odsunięty
SKW pod ostrzałem – kulisy decyzji wobec gen. Gromadzińskiego i prof. Cenckiewicza