Polacy winni śmierci 200 tysięcy Żydów? Takimi szacunkami podzielił się w mediach społecznościowych lewicowy polityk. Na podstawie powszechnie kwestionowanych źródeł naukowych, poseł przekonywał, że w czasie II Wojny Światowej nasi rodacy znacznie chętniej mordowali Żydów niż im pomagali.
Lewicowy polityk swoimi oskarżeniami wzbudził zaciekłą dyskusję. Pytany przez zbulwersowanych internautów o podstawę prezentowanych statystyk powołał się na „dane szacunkowe badaczy holokaustu”. Konkretnie Jana Tomasza Grossa, Barbary Engelking i Jana Grabowskiego.
Polacy pomagali Żydom. Naszym sprawiedliwym rodakom udało się uratować być może nawet 100 tys Żydów.
— Maciej Gdula (@m_gdula) September 4, 2021
Polacy mordowali Żydów. Naszym rodakom udało się zamordować być może nawet 200 tys. Żydów.
Te liczby mówią całą prawdę.
Wiarygodność prac tych historyków budzi jednak szereg zastrzeżeń. Według „Do Rzeczy”, Jan Grabowski nie raz został przyłapany na naukowym oszustwie, a książka „Dalej jest noc”, którą wydał wspólnie z Barbarą Engelking, nie cieszy się opinią rzetelnej. Historycy zarzucają jej wybiórczość i rażące zaniedbania metodologiczne. Przykładem braku uczciwości naukowej twórców jest przedstawienie polskiej samoobrony wiejskiej broniącej ludności przed bandytami, jako „wolontariuszy, zajmujących się polowaniem na Żydów prawie zawodowo”. W opinii niektórych uchybienia w warsztacie historycznym są tak rażące, że mogą wynikać wyłącznie z intencji ukazania ludności polskiej w jak najgorszym świetle. Piotr Gontarczyk, historyk IPNu ma obawy, że książka ta oparta jest na zwykłych konfabulacjach.
Reduta Dobrego Imienia rozpoczyna postępowanie antydyfamacyjne i akcję prawną przeciwko posłowi Maciejowi Gdula. Dalsze informacje wkrótce. https://t.co/GzSlDq4vty
— Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) September 5, 2021
Co więcej, nawet autor kontrowersyjnego „Dalej jest noc” uważa doniesienia o uśmierceniu przez Polaków dwustu tysięcy Żydów za przesadzone. Szacunki, zwłaszcza 200 tys. ofiar zostały wielokrotnie podważone przez historyków jako pozbawione oparcia w źródłach. Sam Grabowski na którego Gdula się powołuje dystansuje się od tej liczby. Konsekwencje kontrowersyjnej wypowiedzi na głosach krytyki mogą się jednak nie skończyć. Reduta Dobrego Imienia zapowiedziała bowiem, że „rozpoczyna akcję prawną przeciwko posłowi Maciejowi Gduli”. Może on zatem przygotować się do przeniesienia sporu na grunt sądowy.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!