Wczoraj premier Mateusz Morawiecki miał ustalony powrót do Warszawy samolotem. Przebywał z wizytą w Karlowych Warach. Niestety lot samolotu został wstrzymany z powodu drobnej usterki. Mateusz Bałuka, dziennikarz portalu Onet postanowił skomentować tę sprawę. Jak? „Tupolewizm?” – zapytał na Twitterze.
Komentarz Bałuki został szybko skomentowany. Wiele osób było oburzonych – reakcja była bardzo stanowcza. W końcu dziennikarz postanowił usunąć wpis. To jednak nie wszystko.
Dziennikarz Onetu po usunięciu kompromitującego tweeta zamieścił link do artykułu w którym... wyjaśniał termin „tupolewizm”.
Dla niedoinformowanych, co znaczy słowo "tupolewizm": https://t.co/MNHCepRnMx
— Mateusz Bałuka (@MateuszBaluka) 6 lipca 2018
Skandal to mało powiedziane.
Jak to skomentować?
Czujni internauci zachowali screen tweeta:
Dziennikarz niemieckiego portalu dla Polaków - Onet, @MateuszBaluka
— Waldemar Kowal (@waldemar_kowal) 6 lipca 2018
już kpi. #Morawiecki. pic.twitter.com/SAMbyQcSQ7
Przemysł pogardy znów ruszył#HateStop https://t.co/awuEYsnRSk
— Radosław (@bogdan607) 6 lipca 2018