Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik w rozmowie z Tadeuszem Płużańskim na antenie Polskiego Radia 24 odniósł się do obecnej sytuacji w Sądzie Najwyższym.
W piątek przed południem Kancelaria Prezydenta poinformowała, że prezydent Andrzej Duda w związku z rezygnacją sędziego Kamila Zaradkiewicza z wykonywania obowiązków I Prezesa SN, powierzył pełnienie funkcji p.o. I prezesa tego sądu sędziemu Aleksandrowi Stępkowskiemu. Sądem Najwyższym do kwietnia 2020 r. kierowała prof. Małgorzata Gersdorf. Jako że kadencja I Prezes wygasła, SN musi teraz wyłonić na to stanowisko nowego sędziego. Ta procedura przebiega w bardzo burzliwej atmosferze.
– W Sądzie Najwyższym mamy duży chaos spowodowany przez tzw. starych sędziów, którzy mają dłuższy staż w SN. Próbują oni doprowadzić do absolutnej obstrukcji. Przez długi czas nie można było wybrać komisji skrutacyjnej, przez wiele godzin składano wnioski formalne- ocenił wiceminister sprawiedliwości na antenie Polskiego Radia 24.
Zdaniem Michała Wójcika, „chaos w Sądzie Najwyższym ma służyć zablokowaniu wyboru Pierwszego Prezesa SN".
– Stara ekipa robi wszystko, żeby nie doprowadzić do tego wyboru. Z moich informacji wynika, że w piątek będzie wznowienie obrad SN- wskazał polityk.
Sekretarz stanu w resorcie sprawiedliwości odniósł się ponadto do ataków na prof. Kamila Zaradkiewicza, który zrezygnował w piątek z kierowania Sądem Najwyższym do czasu wyłonienia nowego I Prezesa tej instytucji.
– Gróźb karalnych dopuszczają się osoby, które na co dzień są sędziami. Chaos w Sądzie Najwyższym to wynik tego, że kiedy była transformacja, jeden z obszarów naszego kraju - wymiar sprawiedliwości - wyłączono z tej transformacji- powiedział Wójcik.