Sikorski tytułuje Schnepfa ambasadorem. A tymczasem strona rządowa…

Wicepremier i minister spraw zagranicznych pożalił się w swoich mediach społecznościowych, że Ryszarda Schnepfa odsunięto od wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Rzymie. We wpisie tytułuje go ambasadorem, ale fakty są zgoła inne.
O sprawie poinformował internauta PawelSokala (1 Star) i skopiował wpis Radosława Sikorskiego, w którym ten żali się, że „ambasador” Ryszard Schnepf, nie został dopuszczony do wizyty.
Oprócz tego, zdecydował się jeszcze na wymowny komentarz do przedstawionej sytuacji.
Załóżcie mu notkę ze sprostowaniem, proszę. Stanowisko Schnepfa można zweryfikować wieloźródłowo, a MSZ tak kretyńskiej trolerki uprawiać jednak nie wypada. Zasłużył więc, aby go publicznie skarcić. Ja mam blok, ale jestem pewien, że ktoś z obserwujących da radę.
My, ze swej strony, pozwoliliśmy sobie na krótką wizytę na stronie rządu. I nawet ona jest przeciwko szefowi polskiej dyplomacji, bo informuje, że Ryszard Schnepf ambasadorem nie jest. Ale kierownikiem placówki już tak.

Ciekawy wpis zamieścił także poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński.
Pisze, że w środę Dorota Brejza żaliła się, że w Białym Domu nie pojawił się „ambasador Klich”, a dzień później szef MSZ ubolewał, że w Rzymie nie ma „ambasadora Schnepfa”.
Dla jasności – Klich również jest kierownikiem placówki.
Przypomnijmy także, że prezydent Karol Nawrocki zapowiedział kilka tygodni temu, że nie podpisze nominacji obu panom.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X