Marszałek Sejmu Radosław Sikorski powiedział w środę, że czeka do końca tygodnia na propozycje klubów zmian w Kodeksie wyborczym.
Sikorski był na briefingu prasowym pytany o proponowane przez PiS zmiany w Kodeksie wyborczym, które będą w czwartek przedmiotem obrad Sejmu. Odpowiedział, że nie chce się wypowiadać na temat propozycji jednej partii. – Czekam cierpliwie do końca tygodnia na propozycje wszystkich klubów i wtedy będziemy z nimi procedować – dodał.
W zeszłym tygodniu Sikorski poinformował, że poprosił kluby parlamentarne o ewentualne dodatkowe propozycje zmian w Kodeksie wyborczym.
Projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego przygotowany przez PiS zakłada zmiany w sposobie powoływania składu PKW oraz możliwość "dźwiękowej i filmowej rejestracji procedur wyborczych". Obecny skład PKW to 9 sędziów wskazanych przez prezesów TK, SN i NSA. Według propozycji PiS skład PKW miałby nadal być 9–osobowy: sędzia Trybunału Konstytucyjnego (wskazany przez prezesa TK), sędzia Sądu Najwyższego (wskazany przez pierwszego prezesa SN), sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego (wskazany przez prezesa NSA) oraz sześciu członków powołanych przez prezydenta na wniosek wszystkich klubów parlamentarnych. PiS proponuje też, by w komisjach wyborczych niższego szczebla mogli zasiadać przedstawiciele partii politycznych, reprezentowanych w parlamencie.
Marszałek pytany na briefingu, do jakiego modelu organizacji wyborów się skłania, powiedział: "Mamy nasz polski model. Będzie nowy skład PKW, mam nadzieję, że sprosta zadaniu". Po dymisji niemal całego składu PKW, w najbliższych dniach można się spodziewać powołania nowych członków. Prezesi TK, SN i NSA przedstawili już prezydentowi kandydatury do PKW.