Siarkowska: Andrzej Duda przez ostatnie pięć lat wysoko zawiesił poprzeczkę
Gośćmi red. Tomasza Sakiewicza w kolejnym odcinku programu ‘Polityczna kawa” były posłanki – Anna Maria Siarkowska (PiS) oraz Agnieszka Ścigaj (Koalicja Polska).
Dziś mija pięć lat od wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta. Goście w studiu dokonali podsumowania działań głowy państwa w tym czasie.
– Rzeczywiście Polska 2020 a polska 2015 to zdecydowanie dwie różne rzeczywistości. Mieliśmy przed pandemią najniższe bezrobocie od 91. roku i wysoki wzrost gospodarczy. Sytuacja polskich rodzin zdecydowanie uległa poprawię przez różne programy rządowe wzmacniające polskie rodziny, przez to ze polskie przedsiębiorstw miały dobre warunki rozwoju Polacy mogli się wreszcie bogacić. (…) To na co dziś w 2020 w kampanii (…) musimy zwrócić uwagę to, to ażeby porównać tę Polskę jaką mamy dziś z tym, co było 5 lat temu. (…) Sytuacja po tych dwóch miesiącach pandemii jest trudniejsza. Mam nadzieję, że również z tej sytuacji wyjdziemy obronną ręką i (…) że jesteśmy do tego kryzysu odpowiednio przygotowani. – powiedziała Anna Maria Siarkowska.
– Pięć lat prezydentury Andrzeja Dudy zdecydowanie podniosło poprzeczkę, wzrosły te oczekiwania, jakie mamy wobec prezydenta Polski na kolejne lata. Po prezydencie Bronisławie Komorowskim mieliśmy tylko takie oczekiwania, żeby prezydent nas nie kompromitował. To w jaki sposób pan prezydent Andrzej duda prowadził swoja kandydaturę, jak reprezentował nas na forum międzynarodowym - ta poprzeczka jest zdecydowanie wyżej postawiona. – oceniła Siarkowska.
Agnieszka Ścigaj natomiast stwierdziła, że Andrzej Duda zrezygnował z samodzielności z uwagi na naciski partii z jakiej się wywodzi. Podkreśliła także, że wysoko ocenia działania prezydenta na arenie międzynarodowej.
– Pięć lat temu głosowałam w drugiej turze na prezydenta Andrzeja Dudę (…) W trakcie jego prezydentury pojawiły się takie momenty, że wydało mi się, że pan prezydent wybija się na samodzielność (…) kiedy zapowiedział, że będzie dążył do zmian konstytucji (...), natomiast w trakcie tych wszystkich (…) dostawał po głowie od szefa swojej partii i moje nadzieje, że będzie to prezydent prawdziwej zmiany upadły. Jeśli chodzi o reprezentatywność na forum międzynarodowym to faktycznie nie mamy się czego wstydzić, natomiast bardzo źle oceniam niespełnienie podstawowych postulatów m. in. podwyższenia kwoty wolnej od podatku – zaznaczyła Ścigaj.
Do zarzutu odnośnie kwoty wolnej odniosła się posłanka PiS.
– Dwa razy w ciągu ubiegłej kadencji kwota wolna została podniesiona- raz w 2016 drugi raz w 2017 – przypomniała Siarkowska.
Nadszarpnięty wizerunek PO
Posłanka Koalicji Polskiej skomentowała działania kandydata Kolacji Polskiej na prezydenta. Według polityk jest on nieprzygotowany do pełnienia roli głowy państwa. Pokazuje to chociażby opieszałość działań stolicy w związku z wypłatą świadczeń dla przedsiębiorców.
– Z całą pewnością kandydatura Rafała Trzaskowskiego, to kandydatura ratowania wizerunku PO. To nie jest kandydatura, która jest alternatywą dla większości Polaków. (…) Rafał Trzaskowski kumuluje elektorat Platformy, nie jest alternatywną racjonalnego myślenia (…) tylko będzie polaryzował i pokazywał ulubiony konflikt PO i PiS. (…) To wygodny kandydat dla PiS. Polsce jest potrzebny kandydat, który pochyli się nad prawem, który będzie umiał mówić nie tylko językiem swojego obozu politycznego, ale będzie też ważnym liderem (…) Polsce potrzebny jest spokój i jak najmniej mocnych antagonizmów. – powiedziała Ścigaj.
Dla mnie jest ona oburzająca, jeśli chodzi o wolność działania i to, że te wnioski w Warszawie są tak wolno rozpatrywane. (…) Warszawa ma duży aparat urzędniczy do tego, żeby sobie z taką sytuacja poradzić. Rafał Trzaskowski będzie propozycją tyko dla dużych miast, ale nie będzie potrafił (…) odpowiadać na potrzeby małych miejscowości. To nigdy nie było jego mocną stroną. – oceniła.