W Senacie trwa debata nad wnioskiem prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącym zorganizowania referendum ogólnokrajowego w dniu wyborów parlamentarnych, czyli 25 października. W imieniu prezydenta głos zabrała szefowa jego kancelarii Małgorzata Sadurska. – To od państwa decyzji zależy, jaki będzie los pytań referendalnych. Czy obywatele będą mieli możliwość wpływania na kształtowanie norm istotnych dla ich dobra i funkcjonowania Polski? – mówiła do senatorów.
Szefowa kancelarii prezydenta rozpoczynając swoje wystąpienie powiedziała, że członkowie połączonych komisji senackich niewielką większością głosów rekomendowali niewyrażanie zgody. – Przebieg dyskusji oraz argumenty, jakie zostały przedstawione uzasadniają tezę, że nie wszystko zostało jednak przesądzone – stwierdziła. Zwracając się do senatorów Sadurska podkreśliła, że los pytań referendalnych zależny jest od ich decyzji. Jak mówiła, decyzja ta zdecyduje o tym, czy obywatele będą mieli możliwość wpływania na kształtowanie norm istotnych dla ich dobra i funkcjonowania Polski.
Sadurska odnosząc się do zarzutów, że pytania prezydenta nie mają charakteru "ważnych dla funkcjonowania państwa", podkreśliła, że żadne przepisy nie definiują tego terminu, a o ważności kwestii o których traktują pytania referendalne świadczy blisko 6 mln podpisów obywateli. – Kryterium zastosowane przy wyborze pytań do referendum na 25 października jest najprostszym z możliwych. Tym kryterium jest wola obywateli – tłumaczyła Sadurska. – Łącznie pod tymi wnioskami podpisało się prawie 6 mln obywateli. Żaden z wniosków o przeprowadzenie referendum nie spotkał się z aprobatą posłów – dodała.
– Panie marszałku, wysoka Izbo - zadawane jest pytanie dot. skutków prawnych, finansowych i społecznych. Rozstrzygnięcie w referendum nie jest przejęciem kompetencji prawodawcy, ale wyrazem woli obywateli przewidzianym w konstytucji. Ustawa zasadnicza wyraźnie stwierdza, że naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli bądź bezpośrednio – oceniła Sadurska.
Szefowa kancelarii prezydenta podkreśliła, że jeżeli złożymy na szalę stanowiska ekspertów i ciężar zarzutów, to wynik będzie jednoznaczny. – Poprzednia inicjatywa referendalna była próbą naruszenia porządku konstytucyjnego. Projekt referendalny pana prezydenta Andrzeja Dudy jest zgodny z konstytucją – tłumaczyła.
ZOBACZ FRAGMENT DEBATY: