Podczas czwartkowego bloku głosowań Sejm przyjął ustawę o ustanowieniu Dnia Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej z lipca 1945 r.
W hołdzie Ofiarom Obławy Augustowskiej z lipca 1945 roku – bohaterom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, zamordowanym z rozkazu Józefa Stalina na terenie północno-wschodniej Polski (ziemi augustowskiej, sejneńskiej, sokólskiej i suwalskiej) w czasie obowiązującego pokoju po kapitulacji hitlerowskich Niemiec, którzy nie pogodzili się z nową sowiecką okupacją – czytamy w ustawie.
– 12 lipca już zawsze każdego roku będzie dniem przypominającym o tej zbrodni ludobójstwa i jej ofiarach. Będzie to miało również znaczenie edukacyjne, wierzę, że będą podejmowane w całej Polsce przez placówki oświaty, kultury i różne instytucje właściwe formy upamiętnienia tej wciąż zbyt mało znanej, a wielkiej i tragicznej zbrodni – powiedział inicjator uchwały poseł Jarosław Zieliński z PiS.
Niewyjaśniona zbrodnia
Obława augustowska jest największą niewyjaśnioną zbrodnią na Polakach po II wojnie światowej. Choć nie znamy dokładnie ani daty początkowej, ani końcowej operacji - najczęściej umieszcza się ją między 12 a 28 lipca 1945 r.
W sumie oddziały Armii Czerwonej przy pomocy funkcjonariuszy i współpracowników Urzędu Bezpieczeństwa zatrzymały na terenie Puszczy Augustowskiej kilka tysięcy osób, część z nich więziono i poddawano brutalnemu śledztwu. Do swoich domów nigdy nie powróciło ok. 600, a ich losy nie są znane do dziś. Najprawdopodobniej wszyscy zostali zamordowani.
W dniach 18-19 lipca przypada 70. rocznica obławy augustowskiej. Obchody, które odbędą się w Augustowie i Gibach organizuje białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej.