– Wypowiedź przewodniczącego Parlamentu Europejskiego pokazuje, że UE przejmuje się tym, co widzi w Polsce – ocenił na konferencji w Rzeszowie poseł PO Grzegorz Schetyna.
– Ta sytuacja, którą widzimy w Polsce od miesiąca, to coś niespotykanego, niesłychanego – mówił Schetyna.
Jego zdaniem Polska została podzielona przez polityków PiS i Jarosława Kaczyńskiego. – Polska jest podzielona przez emocje i oskarżenia – stwierdził. Wypowiedzi polityków PiS ocenił jako „powrót do języka wojennego, agresywnego”. – Taki język zamiast budowania mostów i otwierania szans współpracy – dodał.
– Nie ma zgodny na budowanie kolejnych murów. Nie ma zgody na to, że części Polaków odmawia się prawa uczestnictwa w życiu publicznym i prawa do własnego zdania – mówił Schetyna.
– Chce też powiedzieć, że to, co dzieje się w Polsce jest bacznie obserwowana za granicą. Wypowiedź przewodniczącego PE pokazuje, że UE przejmuje się tym, co widzi w Polsce. Bezprzykładny atak na TK, na konstytucje, na państwo prawa nie jest w Polsce, ani w Europie akceptowany – mówił kandydat na szefa PO.
CZYTAJ TAKŻE:
Schulz zapowiada dyskusję o Polsce w PE. "Wydarzenia mają charakter zamachu stanu"
Premier Szydło o słowach Schulza: Są nie do przyjęcia. Oczekuję, że przeprosi Polskę
Waszczykowski ws. słów Schulza: Jeśli nie najdzie go refleksja, otrzyma notę protestacyjną
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Tusk z Putinem mszczą się za przekop Mierzei Wiślanej
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł