To jest obraz demoralizacji i zepsucia władzy. Wykorzystania instytucji, urzędników państwowych do polityki nienawiści, do szkalowania sędziów – mówił na antenie TOK FM lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, odnosząc się do ustaleń Onetu i „Gazety Wyborczej”.
Jak mówił Schetyna, „po sprawie Łukasza Piebiaka, według standardów zachodnich, każdy rząd miałby problemy z utrzymaniem się”.
Pamiętam jak Łukasz Piebiak pouczał nas na komisji sprawiedliwości w Sejmie. Pamiętam jak odpowiadał z pogardą nam na nasze interpelacje i pytania opozycji. (…) Widać w było jego oczach pogardę. Widać to w rozmowach, w tej polityce. W standardach kraju Zachodniego, a nie kraju Ameryki Łacińskiej, to rząd miałby problem, aby się utrzymać. Widać ucieczkę od odpowiedzialności – mówił Schetyna. – Hejt, ma swoją historię, to się dzieję od wielu wielu lat. W latach 70. czy 80. niszczono księży w PRL. Dziś są inne możliwości – dodał.
– To jest chyba pierwszy gang sędziów, o którym słyszałem – odparł red. Żakowski.
Tego nie można zostawić, to trzeba wyjaśnić. To kwestia komisji śledczej, minister Ziobro musi zostać zdymisjonowany. Jeśli prezes Kaczyński i premier Morawiecki nie podejmą decyzji ws. Ziobry, to znaczy, że jest tak silny i ma taką wiedzę, że go nie można ruszyć – uznał Schetyna.
– Będzie wniosek o odwołanie Ziobry, jeśli nie odwołają go do końca tygodnia —zapowiedział lider PO.
Żakowski pytał Schetynę również o jego start z listy w Warszawie. Redaktor stwierdził, że warszawiacy mają „lepszych kandydatów”.
– Szef PO zawsze startował w Warszawie, czy był to Donald Tusk czy Ewa Kopacz — tłumaczył się Schetyna.
– Zrobię wszystko, aby wygrać z Kaczyńskim. (…) Straszne by było, jeśli byśmy nie zmobilizowali Polaków, aby wygrać z PiS —stwierdził lider PO.
– Do roboty w takim razie! —zakończył rozmowę Żakowski.