Sanie bez furmana i spłoszone konie pędziły drogą z nad Morskiego Oka
Spłoszone konie ciągnęły puste sanie drogą z Morskiego Oka do Palenicy Białczańskiej. Poszukiwani są świadkowie zdarzenia, a działacze fundacji Viva przypominają o postulacie likwidacji konnych zaprzęgów na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Fundacja Viva, która zajmuje się ochroną praw zwierząt udostępniła na Facebooku nagranie, na którym pędzące konie ciągną za sobą puste sanie.
- Czy musi dojść do kolejnej tragedii, żeby Tatrzański Park Narodowy zlikwidował ten anachroniczny transport? Czy urzędnicy potrzebują śmierci turysty na trasie, bo przeciążone i umierające konie nie wystarczają? – napisała na Facebooku Fundacja Viva.
Jak udało się ustalić później jeden z koni przewrócił się, a sanie wylądowały w zaspie. Wypadek zgłoszono do TPN. Na miejsce wezwano lekarza weterynarii.