Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Telewizji Republika, podczas Zjazdu "Klubów Gazety Polskiej" w Sulejowie powiedział wprost: "Zmieniliśmy warunki gry przewidziane przez wielkich graczy tego świata. Ostatnie miesiące i warunki pokazują, że ten czas, który ekipa rządząca dawała sobie na walkę z opozycją - bardzo się skrócił. My pokazujemy ich takich, jacy oni są. I trzeba powiedzieć jasno, obecna władza to po prostu maszkara. My stajemy temu naprzeciw".
Dziś w kolejnym dniu spotkań podczas Zjazdu „Gazety Polskiej” w Sulejowie odbył się panel poświęcony mediom Strefy Wolnego Słowa oraz ich planom. Udział w nim wzięli czołowi dziennikarze SWS - a w tym Telewizji Republika. Od czasu nielegalnego przejęcia mediów przez koalicję rządzącą, to TV Republika stała się najpopularniejszym konserwatywno-prawicową telewizją w Polsce. Od miesięcy stacja zajmuje drugie miejsce w zestawieniu stacji informacyjnych - z ambicjami na pozycję pierwszą.
I tak może się stać, ponieważ wniosek o przyznanie koncesji, dzięki czemu Republika mogłaby nadawać w multipleksie ogólnokrajowym, został złożony.
"Dzięki Państwa wsparciu możemy stawiać czoła tej propagandzie. Wysyłanie maili do KRRiT jest dla nas szalenie ważne. Ma to dla nas ogromne znaczenie. Jest to walka o to, aby Telewizja Republika była dostępna w całej Polsce. Ma to kapitalne znaczenie, jeżeli kiedykolwiek rząd 13 grudnia będzie chciał mocniej uderzyć w TV Republika" – powiedziała zastępczyni redaktora naczelnego "GP" Katarzyna Gójska.
Głos zabrał również prezes stacji - Tomasz Sakiewicz, który przyznał: "rzeczywiście widać nawet po tych wyborach, że tam, gdzie Republika ma duży zasięg - zmienia się struktura elektoratu". "Zmieniliśmy warunki gry przewidziane przez wielkich graczy tego świata. Ostatnie miesiące i warunki pokazują, że ten czas, który ekipa rządząca dawała sobie na walkę z opozycją - bardzo się skrócił. My pokazujemy ich takich, jacy oni są. I trzeba powiedzieć jasno, obecna władza to po prostu maszkara. My stajemy temu naprzeciw. Musimy jednak mierzyć się z ogromną ceną takiej postawy - m.in. ciąganie nas po sądach czy zastraszanie naszych dziennikarzy" – powiedział.
Szef Republiki wyraził także nadzieję na stworzenie największej telewizji w Polsce. "Jeśli dostaniemy multipleks, będziemy najlepiej oglądaną telewizją, a to właśnie powinno dać w efekcie zostanie najlepszą telewizją. Jesteśmy o włos. Oprócz decyzji KRRiT, potrzebne jest nam również wsparcie finansowe" – powiedział.