- Teraz amerykańscy żołnierze przyjeżdżają do kraju, którego myśl stworzyła Stany Zjednoczone – tolerancja religijna, podobieństwo ustrojowe, koncepcja federacji – I Rzeczpospolita szła w tym kierunku, ale ponieważ została zniszczona, to projekt podjęto w USA. Nie mamy świadomości, jak duży jest wkład I RP w myśl polityczną Stanów Zjednoczonych. My też zaproponowaliśmy pewien sposób rozwoju – że można dogadywać się z innymi narodami, ludami, aby stworzyć wspólny organizm - powiedział w "Chłodnym okiem" Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
- W 1940 na Brooklynie w Nowym Jorku powstał Most Kościuszki, został on kilka lat temu zdemontowany i powstał nowy, a wysiłkiem Polaków udało się utrzymać nazwę mostu. W ceremonii otwarcia brały udział władze Nowego Jorku, kongresmeni. Udało się z tej okazji w mediach amerykańskich przypomnieć postać Kościuszki, nie bez znaczenia była tutaj postawa polskich dyplomatów, w tym Macieja Gołubiewskiego, konsula generalnego RP w Nowym Jorku – wspomniał Aleksander Wierzejski.
Każdy oficer wie, kim był Pułaski
- W tej chwili zmiana w dyplomacji w USA, w Chicago, Nowym Jorku to dobra zmiana. Denerwowaliśmy, że nie było zmian, ale MSZ zdecydowanie zaplusowało. Gdy wspomnieliśmy o Kościuszce, trzeba też przypomnieć postać Kazimierza Pułaskiego, który jest bardzo mocno kojarzony w USA. Dlaczego Polacy walczyli o wolność USA przeciwko nie bardzo wrogiej sobie Wielkiej Brytanii? Bo projekt Stanów Zjednoczonych przypominał projekt Pierwszej Rzeczpospolitej – to był kraj demokratyczny, w którym był duży wpływ obywateli na wybór władz. Konstytucja 3 Maja jeszcze bardziej poszerzała zakres ludzi włączonych w możliwość wyboru. Te zmiany szły w Polsce bez rewolucji takiej jak we Francji, czyli przez wyrżnięcie własnej elity i palenie kościołów – podkreślił Tomasz Sakiewicz.
- W akademii West Point, jest co roku w dzień Pułaskiego okrzyk „Pułaski” i odpowiedź „Polska”. „Kult” Pułaskiego bierze się też stąd, że uratował on w czasie bitwy życie Jerzemu Waszyngtonowi. Każdy oficer amerykański musi wiedzieć, kim jest Kazimierz Pułaski – dodał Sakiewicz.
- Teraz amerykańscy żołnierze przyjeżdżają do kraju, którego myśl stworzyła Stany Zjednoczone – tolerancja religijna, podobieństwo ustrojowe, koncepcja federacji – I Rzeczpospolita szła w tym kierunku, ale ponieważ została zniszczona, to projekt podjęto w USA. Nie mamy świadomości, jak duży jest wkład I RP w myśl polityczną Stanów Zjednoczonych. My też zaproponowaliśmy pewien sposób rozwoju – że można dogadywać się z innymi narodami, ludami, aby stworzyć wspólny organizm. Unia Europejska, gdyby chciała sięgnąć do korzeni, w których jest tolerancja, w których szanuje się tożsamość, to powinna sięgnąć do I RP – zaznaczył redaktor naczelny „Gazety Polskiej”
Najgorsze ciosy pochodzą z środka
- Jedno to kwestia Targowicy, czyli zamącenia ludziom w głowach, gdy dokonuje się aktu zdrady a zasłania się go wielkimi wartościami. Najgorsze postawy to nie postawy bezpośrednich zdrajców, których można łatwo wskazać, natomiast są to postawy egoizmu, tych, którzy chcą przy tym załatwiać swoje interesy. Ja to także widzę w obecnym obozie władzy czy wokół niego. Widzę, jak wywołuje się kolejne kryzysy, by coś dla siebie załatwić. Obecny obóz muszą się przed tym bronić, bo takie ciosy z środka, ciosy egoizmu, prywaty są najbardziej dotkliwe, bo przeciwnik patrzy i je podejmuje - powiedział Tomasz Sakiewicz.