- Wyroki sądowe ignorują ustawę dezubekizacyjną i przywracają wysokie świadczenia byłym funkcjonariuszom komunistycznych służb - wskazuje "Nasz Dziennik".
Byli funkcjonariusze służb PRL składają do sądów odwołania w sprawie przywrócenia świadczeń, które zostały im zredukowane w wyniku tzw. ustawy dezubekizacyjnej. Jak wskazuje gazeta, do sądów w tej sprawie wpłynęło ok. 26 tys. pozwów.
- W Trybunale Konstytucyjnym znajdują się pytania dotyczące konstytucyjności niektórych zapisów tej ustawy. Mimo to niektóre sądy prowadzą tego rodzaju postępowania, nie czekając na wyrok sędziów TK - czytamy w czwartkowym wydaniu gazety.
Komentując sprawę gazecie, poseł PiS Arkadiusz Czartoryski, jeden z autorów tzw. ustawy dezubekizacyjnej wskazał, że nie da do końca udało się zreformować system sądownictwa w Polsce.
- Sądy funkcjonują trochę obok państwa. A przecież władza sądownicza jest tą trzecią władzą i te władze powinny nie tylko ze sobą współpracować, ale i współgrać - podkreśla.
"ND" podaje, że broniąca byłych funkcjonariuszy służb PRL, Federacja Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP, nie ukrywa zadowolenia z ostatnich decyzji sądów.
- W komunikacie jej sekcja prawna chwali decyzję Sądu Okręgowego w Częstochowie i jego wyrok "pozytywny dla odwołującego" - czytamy.
- W Sądzie Okręgowym w Częstochowie zapadają kolejne wyroki - pozytywne dla odwołujących się funkcjonariuszy komunistycznych służb - pisze gazeta.
Czytaj także:
GPC: Nienawiść, a nie współpraca - hejterka z list Koalicji Obywatelskiej