Sąd podjął decyzję. Dane Komendy usunięte z rejestru przestępców seksualnych

Według ustaleń TVN 24, sąd we Wrocławiu wydał decyzję, dzięki której dane Tomasza Komendy nie wrócą do bazy przestępców seksualnych. Poszkodowany wcześniej złożył wniosek, w którym zwrócił się o usunięcie go z rejestru.
TVN24 podaje, że decyzja sądu poprzedzona była złożonym przez poszkodowanego wniosku w tej sprawie. Do tej pory, dane Tomasza Komendy wciąż widniały w bazie sprawców przestępstw na tle seksualnym. Tuż po opuszczeniu więziennych murów, mężczyzna zwrócił się do sądu o wykasowanie jego danych.
Orzeczenie sądu zakłada, że dane Komendy nie wrócą do rejestru. Prawomocny wyrok ws. mężczyzny, dotyczący domniemanego gwałtu i zabójstwa, padł jeszcze przed wejściem w życie ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym. W związku z tym przepisy Komendy nie dotyczą.
Tomasz Komenda został oskarżony o to, że w nocy z 31 grudnia 1996 roku na 1 stycznia 1997 roku w Miłoszycach "działając ze szczególnym okrucieństwem, wspólnie i w porozumieniu z innymi (...) nieustalonymi osobami, używając przemocy polegającej na stosowaniu dużej siły fizycznej w celu przełamania oporu ofiary (...) dopuścił się zgwałcenia nieletniej Małgorzaty K. (...) w następstwie czego doznała ona obrażeń (...) stanowiących trwałą chorobę realnie zagrażającą życiu, które to obrażenia w połączeniu z wychłodzeniem organizmu skutkowały jej śmiercią".
Prokuratorzy podejmą się ustalenia, czy w trakcie trwania procesu przeciw Tomaszowi Komendzie, nie doszło do tworzenia fałszywych dowodów, które pozwoliły skazać niewinnego człowieka. Sprawa będzie badana także pod kątem ewentualnego poplecznictwa i bezprawnego pozbawienia wolności.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
