Przejdź do treści
Sąd Najwyższy uchylił immunitet prokuratorowi, który prowadził śledztwo związane z katastrofą smoleńską
Wikimedia Commons

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zdecydowała w środę o uchyleniu immunitetu prokuratorowi Józefowi G. Prokuratura zarzuca mu niedopełnienie obowiązków w związku z prowadzonym przez niego jednym ze śledztw związanych z katastrofą smoleńską.

Dotychczas jedynym wątkiem dotyczącym wizyty z 10 kwietnia 2010 r. zakończonym prawomocnym wyrokiem była sprawa b. wiceszefa BOR gen. Pawła Bielawnego. W kwietniu 2017 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał orzeczenie pierwszej instancji, skazujące go na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata za nieprawidłowości przy ochronie wizyt Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 7 i 10 kwietnia 2010 r.

Oskarżający gen. Bielawnego prokurator Józef G. nie postawił żadnych zarzutów ówczesnemu szefowi BOR gen. Marianowi Janickiemu.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez gen. Janickiego złożył obecny poseł PiS Antoni Macierewicz i zostało ono dołączone do akt toczącej się już sprawy. Zdaniem prokuratury G. nie rozpoznał tamtego zawiadomienia w całości.

W I instancji prokuratorski sąd dyscyplinarny nie zgodził się na uchylenie immunitetu prok. G. O zgodzie na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej w II instancji Izba Dyscyplinarna SN miała orzec 9 lipca, jednak sprawa została odroczona do 22 lipca.

Na środowym posiedzeniu Izba Dyscyplinarna wyraziła zgodę na pociągnięcie prokuratora do odpowiedzialności karnej w zakresie niedopełnienia obowiązków w okresie od 8 marca 2012 r. do 3 czerwca 2013 r., gdy G. jako prokurator prowadzący postępowanie przygotowawcze nie rozpoznał w całości zawiadomienia o przestępstwie z 1 marca 2012 r. złożonego przez Antoniego Macierewicza.

Jak czytamy w uchwale, w konsekwencji prokurator nie dokonał "prawnokarnej oceny zachowania ówczesnego Szefa Biura Ochrony Rządu (BOR)" związanego z organizacją ochrony wizyt zagranicznych w Federacji Rosyjskiej. Chodzi o wizytę ówczesnego premiera Donalda Tuska 7 kwietnia 2010 r. oraz wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką Marią Kaczyńską 10 kwietnia 2010 r.

W uchwale wskazano, że prokurator "nie sporządził decyzji merytorycznej zawierającej rozstrzygnięcie dotyczące niedopełnienia obowiązków przez M. J. w tym przedmiocie, czym działał na szkodę interesu prywatnego osób wykonujących prawa zmarłego Prezydenta RP i jego zmarłej Małżonki, a także pełniącego Urząd Prezesa Rady Ministrów RP Donalda Tuska poprzez pozbawienie ich możliwości zaskarżenia decyzji merytorycznej w przypadku umorzenia śledztwa, co na późniejszym etapie postępowania dawało możliwość wniesienia subsydiarnego aktu oskarżenia, jak też interesu publicznego przejawiającego się w prawidłowym funkcjonowaniu organów prokuratury".

Prokuratura Okręgowa w Radomiu chce postawić G. zarzut z art. 231 par. 1 Kodeksu karnego, który mówi o tym, że "funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".

W pozostałym zakresie Izba Dyscyplinarna utrzymała zaskarżoną uchwałę sądu dyscyplinarnego w mocy.

niezalezna, pap

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?