Kolejne stenogramy z posiedzeń Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego pod przewodnictwem Jerzego Millera, ministra spraw wewnętrznych i administracji w latach rządów Donalda Tuska, pokazują jasno jak fałszowano rzeczywistość i starano się za wszelką cenę wrzucić generała Błasika do kokpitu Tupolewa. TE SŁOWA NAPRAWDĘ SZOKUJĄ! ZOBACZ!
Posiedzenie KBWLLP z dnia 30 października 2010 r.
Ja mam pytanie jeżeli można do, do wszystkich członków komisji. Na jakiej podstawie możemy stwierdzić, że pan Generał Błasik był w kabinie.
Bo tu… jest dalej…
Jest dalej, ale ta podstawa jest wątpliwa. Z przyczyny prostej, każdy z nas wie jak wygląda Tu 154 i przedział, przed wejściem, że tak powiem, do kabiny. Jeżeli ktoś stał na przykład w przejściu, przykładowo, to w momencie uderzenia, i jechania, że tak powiem, gwałtownego hamowania, przecież normalną sprawą jest, jeżeli jestem w korytarzu, to znajdę się natychmiast w części czołowej, wpadnę do kabiny.
Tak, ale zostało wykazane, rozpoznany głos w CVR należący do Błasika, co prawda nie ma wyjaśnienia jak został rozpoznany, ale myślę, że tutaj Sławek wyjaśnisz nam to i ten punkt zostanie wykreślony, bo…
Bardzo prosto, zidentyfikował go płk Kędzierski. I podpisał się pod tym.
Posiedzenie KBWLLP z dnia 19 maja 2011 r.
Kolejną sprawą jest przyjęcie obecności generała Błasika, tutaj się tu opieraliśmy na prawie komisji do tego, że możemy swobodnie oceniać dowody, które mamy. Wiemy o tym, że opinia CLK ewoluowała i im bliżej końca, tym bardziej była ostrożna, zachowawcza, tym więcej elementów budzących jakiekolwiek wątpliwości było często nawet wyjęte z zapisu, tak? Znikały frazy, które wcześnie były rozpoznane lub zmieniały treść w na tyle bardzo istotny sposób, przykład: 10 kilometra to zmienił się na to na 9 lub pojawienie się, zidentyfikowanego wcześniej, dyrektora protokołu jako osoba nieznana i generała Błasika jako osoba nieznana. My przyjęliśmy, że pan generał pojawił się w kabinie i wypowiedział trzy zwroty.
(...)
Pomoc była nieskuteczna, skoro zderzyli się z ziemią. Więc tu musimy wypracować taką, zaproponowaliśmy rozwiązanie takie, że może nie powiemy, co generał robił, ale czego nie robił, żeby trochę uciec od tego. Czyli, że nie ma wyraźnych tropów pokazujących, że na cokolwiek naciskał...
Opracowane zostaną tezy, które według nich na pewno padną z sali i do tych, pod te tezy troszeczkę, no niestety no ta prezentacja jest medialnym sprzedaniem tego raportu, musimy trochę ten raport przykroić. w przyszłym tygodniu, z tego co wiem, mają się pokazać te rzeczy i tutaj też musimy być przygotowani na to, że osoby, które będą tą prezentację przygotowywały, będą trochę pod te tezy musiały tą prezentację trochę przykroić. już widać, że niektórych rzeczy nie trzeba pokazywać tak obszernie jak żeśmy planowali, a inne troszeczkę właśnie ujawnić bardziej
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Rusiński: wybory w USA są bardzo chaotyczne
Tusk komentuje wybory w USA. Remedium na wszystkie bolączki ma być federalizacja UE. Sakiewicz mocno odpowiada premierowi
Nastolatek z impetem wjechał quadem w busa
Cejrowski: jeśli nie zrobisz w sprawie swojego dziecka awantury, to jakiś zbok przychodzi z piórami w tyłku i …