Do sytuacji doszło w czwartek w Milwaukee w stanie Wisconsin ulicami włóczyło się półnagie, prawie roczne dziecko. Chłopca zauważyła kierująca miejskim autobusem kobieta, która zaopiekowała się nim. Temperatura była naprawdę mroźna.
Kierująca autobusem Irena Ivic zobaczyła chłopca, który miał na sobie tylko pieluchę i koszulkę.
Ivic zatrzymała pojazd i zabrała dziecko do środka. Jedna z pasażerek okryła chłopca kurtką do czasu przyjazdu policji. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że matka chłopca przeszła załamanie nerwowe, nie zauważyła nieobecności syna. Funkcjonariusze przekazali dziecko ojcu. Sprawę badają teraz odpowiednie służby.
Ivic została okrzyknięta w Milwaukee bohaterką.