W warszawskim metrze na kilka minut wstrzymano ruch pociągów. Wszystko przez mężczyznę bez biletu, który na widok zbliżających się kontrolerów skoczył na tory i uciekł strażnikom - poinformował portal Metro Warszawa.
W metrze bilet obowiązuje nie tylko w czasie przejazdu, ale także na stacji. Nie posiadał go jednak jeden z mężczyzn oczekujących na transport na przystanku Centrum.
Gdy na miejscu zobaczył kontrolerów, natychmiast skoczył na tory i rozpoczął ucieczkę w stronę stacji Politechnika.
Na szynie od razu wyłączono napięcie, a straż ochrony metra ruszyła w pościg za uciekinierem.
Nie udało się go jednak złapać, gdyż prawdopodobnie ukrył się w jednej z wnęk tunelu. Świadkowie relacjonowali, że gapowicz wdrapał się na peron stacji i wyszedł.
Jak podało Metro Warszawa, z powodu tej ucieczki ruch w metrze wstrzymano na ok. 5 minut.