SLD opowiada się za obniżeniem wieku szkolnego, jednak chce referendum w tej sprawie i dlatego poprze w piątkowym głosowaniu wniosek obywatelski - zadeklarowali w czwartek posłowie Sojuszu. Zdaniem SLD szkoły nie są przygotowane do przyjęcia sześciolatków.
W piątek Sejm będzie głosował w sprawie odrzucenie bądź skierowania do prac w komisji obywatelskiego wniosku o przeprowadzenie referendum oświatowego, które dotyczy m.in. obowiązku szkolnego dla sześciolatków.
Organizatorzy akcji (Stowarzyszenie Rzecznik Praw Rodziców) chcą, by w referendum obywatele odpowiedzieli, czy są za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków; czy są za zniesieniem obowiązku przedszkolnego pięciolatków; czy są za przywróceniem w liceach ogólnokształcących pełnego kursu historii oraz innych przedmiotów; czy są za stopniowym powrotem do systemu: 8 lat szkoły podstawowej plus 4 lata szkoły średniej oraz czy są za ustawowym powstrzymaniem procesu likwidacji publicznych szkół i przedszkoli?
Posłowie SLD Dariusz Joński i Artur Ostrowski przypomnieli w czwartek, że mają zamiar głosować za skierowaniem wniosku do dalszych prac w Sejmie. - SLD z zasady wspiera wnioski obywatelskie tak, jak było w przypadku wniosku obywatelskiego o ogłoszenie referendum w sprawie podniesienia wieku emerytalnego. Konsekwentnie - uważamy, że ten milion podpisów pod wnioskiem o ogłoszenie referendum oświatowego nie może być wrzucony do kosza - powiedział Ostrowski.
- Niech się odbędzie debata nad stanem i poziomem polskiej edukacji i problemami polskiej szkoły - dodał poseł Sojuszu. Według niego podczas takiej dyskusji posłowie mogliby również spróbować przekonać Polaków do idei obniżenia wieku szkolnego.
Zdaniem Ostrowskiego innym z argumentów za przeprowadzeniem referendum jest też kwestia przygotowania szkół do przyjęcia sześciolatków. - Sygnały z Polski, które do nas trafiają, wskazują, że nie wszystkie szkoły są do tego przygotowane i będą przygotowane w przyszłym roku - powiedział Ostrowski. Zwrócił przy tym uwagę na kwestie finansowania reformy oświatowej. - Jeśli mamy wprowadzić tę reformę w przyszłym roku, to będziemy mieć zwiększoną liczbę dzieci w pierwszych klasach, taką falę edukacyjną i muszą iść na to większe środki. My tych środków w budżecie nie znajdujemy - zaznaczył poseł SLD.
Sojusz popiera ponadto inne kwestie, których dotyczy wniosek referendalny, m.in. powrót do modelu 8 lat szkoły podstawowej plus 4 lata szkoły średniej i powstrzymanie likwidacji szkół.
Obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich wprowadziła do polskiego systemu edukacji ustawa z 2009 r. Początkowo wszystkie sześciolatki miały pójść do pierwszej klasy od 1 września 2012 r.; w latach 2009-2011 o podjęciu nauki mogli decydować rodzice. Rząd, chcąc dać samorządom dodatkowy czas na przygotowanie szkół, przesunął ten termin o dwa lata - do 1 września 2014 r.
mp, pap, fot. Boston9/CC