Przejdź do treści
Rząd zajmie się sytuacją polskich przewoźników pracujących w Niemczech [AKTUALIZOWANY]
FLICKR.COM/Richard Masoner/CC BY-SA 2.0

1 stycznia 2015 r. w Niemczech weszła w życie ustawa o płacy minimalnej, dotycząca ma wynosić wszystkich pracowników w czasie ich zatrudnienia w Niemczech, niezależnie od tego, czy ich pracodawca ma siedzibę w kraju czy za granicą. Taka interpretacja przepisów uderza szczególnie mocno w Polskę, która ma drugą co do wielkości flotę samochodów ciężarowych w całej UE. Polskie firmy mogą konkurować ze swoimi zachodnimi odpowiednikami niższymi stawkami dla kierowców.

1 stycznia 2015 r. w Niemczech weszła w życie ustawa o płacy minimalnej; stawka za godzinę, która dotyczy Niemców, ale też obywateli innych państw pracujących w tym kraju, ma wynosić co najmniej 8,5 euro za godzinę.

Dotyczy to wszystkich pracowników w czasie ich zatrudnienia w Niemczech, niezależnie od tego, czy ich pracodawca ma siedzibę w kraju czy za granicą. Według interpretacji Berlina ma to również zastosowanie do kierowców z firm transportowych spoza Niemiec. W praktyce każda firma transportowa, której samochód przejeżdżałby tranzytem przez terytorium naszego sąsiada, musiałaby płacić swoim kierowcom odpowiednio wysokie stawki.

Niemiecka nowelizacja uderza w Polskę

Taka interpretacja przepisów uderza szczególnie mocno w Polskę, która ma drugą co do wielkości flotę samochodów ciężarowych w całej UE. Firmy z naszego kraju, a także innych państw Europy Wschodniej, mogą konkurować ze swoimi zachodnimi odpowiednikami niższymi stawkami dla kierowców.

Minister infrastruktury Maria Wasiak przekonywała w zeszłym tygodniu w Sejmie, że stosowanie nowych przepisów o płacy minimalnej wobec przewoźników drogowych jest sprzeczne z prawem UE. Zapowiedziała polsko-niemieckie konsultacje w tej sprawie.

– Uważamy, że nowe niemieckie przepisy nie powinny być stosowane do przewoźników drogowych wykonujących przewozy międzynarodowe po terytorium Niemiec, ponieważ jest to niezgodne z unijnymi regulacjami – mówiła minister.

Wasiak poinformowała, że jest w kontakcie z przedstawicielami przewoźników, a MIR zbiera informacje na temat stosowania nowych przepisów przez niemieckie służby.

Szef dyplomacji Grzegorz Schetyna poinformował w poniedziałek, że – o problemach przewoźników drogowych – będzie rozmawiać telefonicznie z szefem MSZ Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem.

– Trzeba wszystko zrobić, by nie doszło do wprowadzenia tak kuriozalnych przepisów – podkreślił Schetyna.

Polski rząd oczekuje wyjaśnienia

Premier Ewa Kopacz po zakończeniu posiedzenia rządu kontynuowała rozmowy z ministrami pracy oraz infrastruktury na temat sytuacji przewoźników, w związku z nowymi przepisami o płacy minimalnej w Niemczech – poinformowała we wtorek rzecznik rządu Iwona Sulik.

– Premier rozmawia o sytuacji przewoźników, którzy mogą mieć kłopoty ze względu na prawo, które przyjęli Niemcy –

powiedziała Sulik. Zapewniła, że sytuacja prawna jest dokładnie analizowana pod każdym kątem.

– Ta kwestia wymaga ona kontynuacji rozmów, sytuacja musi być monitorowana; premier Kopacz spotyka się z minister Wasiak i ministrem Kosiniakiem-Kamyszem – poinformowała Sulik.

Pytana, jakie działania podjęła Unia Europejska w sprawie przewoźników w Niemczech, rzecznik rządu powiedziała, że zostało skierowane pismo do Komisji Europejskiej, która tę sprawę rozpatruje.

– Z tych informacji, które mamy wynika, że Komisja Europejska zwróci się do Niemiec o wyjaśnienie tej kwestii  – powiedziała Sulik.

Rzeczniczka rządu poinformowała, że minister infrastruktury Maria Wasiak i minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz rozmawiali już ze swoimi odpowiednikami w Niemczech. Według Sulik nie jest wykluczone, iż Wasiak i Kosiniak-Kamysz pojadą do Niemiec na rozmowy w sprawie sytuacji przewoźników.

 

 

CZYTAJ WIĘCEJ:
Polska interweniuje w sprawie niemieckich przepisów o płacy kierowców

pap, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?