Rząd rozpoczął dialog z protestującymi fizjoterapeutami i ...
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" rozpoczęły się w czwartek rozmowy przedstawicieli resortu zdrowia ze związkami zawodowymi zrzeszającymi fizjoterapeutów i pracowników laboratoriów diagnostycznych. W spotkaniu bierze udział m.in. minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Rozmowy ministra zdrowia ze związkami zawodowymi rozpoczęły się ok. godz. 11.30. Przed spotkaniem protestujący podkreślali, że oczekują od szefa MZ akceptacji ich postulatów.
"Spodziewamy się, że minister spowoduje, że zarówno diagności jak i fizjoterapeuci otrzymają podwyżki wynagrodzeń, ale także oczekujemy spełnienia pozostałych naszych postulatów, czyli chodzi o bezpłatne urlopy szkoleniowe, bezpłatne specjalizacje i szkolenia doskonalące, poprawę naszych warunków socjalnych w naszych zakładach pracy i lepszy, szybszy dostęp do diagnostyki laboratoryjnej i do fizjoterapii" - powiedział Łukasz Tucki, wiceprzewodniczący zarządu Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Medycznych i Laboratoriów Diagnostycznych.
"Kochamy swoje zawody i chcemy godnie pracować. Nasz protest jest nie tylko dla nas, nasz protest jest dla pacjentów, nasz protest jest ku temu, żeby się w polskiej służbie zdrowia coś zmieniło" - dodał.
W ramach akcji "Maj bez fizjoterapeutów" fizjoterapeuci najpierw oddawali krew, a potem przystąpili do strajku włoskiego polegającego na skrupulatnym wykonywaniu obowiązków i edukowaniu pacjentów o znaczeniu fizjoterapii. W połowie maja, na wspólnej konferencji z diagnostami, poinformowali o akcji wysyłania pism do dyrektorów zatrudniających ich placówek, prosząc o podwyżkę wynagrodzeń, oraz występowania, m.in. do NFZ, z pytaniem, ile jest na to środków. Działania te podjęto, jak wyjaśniano, w związku z wypowiedzią szefa MZ Łukasza Szumowskiego, który wskazał, że dyrektorzy szpitali dostali dodatkowe 680 mln zł w związku ze wzrostem wyceny świadczeń i mogą te środki przeznaczyć na podwyżki dla grup, które ich nie dostały, m.in. dla diagnostów i fizjoterapeutów.
21 maja Krajowy Związek Zawodowy Pracowników Medycznych Laboratoriów Diagnostycznych wspólnie z Krajowym Związkiem Zawodowym Pracowników Fizjoterapii poinformował o rozpoczęciu protestu głodowego. Jest on prowadzony w warszawskim szpitalu dziecięcym przy ul. Żwirki i Wigury.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski uważa, że żądanie 1,6 tys. zł podwyżki dla fizjoterapeutów w ciągu roku jest wygórowane. Jednocześnie, w ubiegłym tygodniu szef resortu zapowiedział wzrost kwoty bazowej, na której podstawie wyliczane są minimalne wynagrodzenia pracowników medycznych. Kwota ta ma wzrosnąć od lipca z 3,9 tys. zł do 4,2 tys. zł.
Szumowski zapowiedział także wzrost finansowania rehabilitacji i uzdrowisk. "Jeżeli popatrzymy na kwoty, które przechodzą w planie finansowym na rehabilitację, uzdrowiska i ambulatoryjną rehabilitację, 200 mln rocznie, to sami możecie państwo to przeliczyć – mamy pracujących ok. 31 tys. fizjoterapeutów" – dodał.
Wynagrodzenia minimalne pracowników medycznych określane są na podstawie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Zgodnie z jej przepisami wynagrodzenie minimalne obecnie wyliczane jest jako iloczyn kwoty bazowej (3,9 tys. zł brutto) i współczynnika pracy określonego odrębnie dla poszczególnych grup zawodowych. Dla fizjoterapeutów i pielęgniarek wskaźnik ten wynosi od 0,64 do 1,05 w zależności od posiadanego wykształcenia i specjalizacji.