- Rząd Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie realizuje politykę wspierającą kobiety, a dowodem na to są m.in. matczyne emerytury, poprzez które doceniamy trud wychowania licznego potomstwa – mówi europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska w rozmowie z Pawłem Tunią z "GPC".
Rząd Zjednoczonej Prawicy obok programu 500+ wspierającego rodzinę zaproponował także program wypłacania tzw. matczynych emerytur m.in. dla kobiet, które wychowały co najmniej czworo dzieci. W jakim stopniu programy te wychodzą naprzeciw prawom kobiet, o których tak dużo mówią środowiska lewicowe?
Środowiska lewicowe tylko mówią, lecz nie przedstawiają konkretnych projektów. Natomiast rząd Prawa i Sprawiedliwości konsekwentnie realizuje politykę wspierającą kobiety. Dowodem na to są m.in. matczyne emerytury. Uważam, że należy docenić kobiety, które wychowały liczne potomstwo. Niestety wskaźnik dzietności jest na niskim poziomie, ale dzięki polityce prorodzinnej naszego rządu ta negatywna tendencja została wyhamowana. Często panie, decydując się na macierzyństwo, rezygnują z aktywności zawodowej. Rząd Prawa i Sprawiedliwości dostrzegł potrzebę wynagrodzenia i docenienia matczynego trudu.
Jak problem macierzyństwa kobiet postrzegany jest w Parlamencie Europejskim?
Pracuję w komisji ds. kobiet, zdominowanej przez środowiska lewicowo-liberalne, w której macierzyństwo i rodzicielstwo postrzega się jako kulę u nogi, przeszkadzającą kobietom w rozwoju zawodowym. Na forum tej komisji pokazuję, że polskie rozwiązania rządu Prawa i Sprawiedliwości, takie jak program 500+ czy wprowadzana obecnie emerytura matczyna, są przykładami skutecznej polityki społecznej wspierającej kobiety.
Czytaj więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Serdecznie polecamy poniedziałkowe wydanie "Codziennej".https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/9k6oUs044p
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 20 stycznia 2019