Na ostatnim posiedzeniu Sejm przyjął aż 3 projekty rządowych ustaw, które są kolejnym krokiem w uszczelnianiu nie tylko systemu podatkowego, ale szerzej całego systemu danin publicznych.
Pierwszy z nich dotyczy systemu teleinformatycznego izby rozliczeniowej (STIR), na podstawie, którego ministerstwo finansów będzie miało wgląd w rachunki bankowe przedsiębiorców oraz wykonywane na nich operacje.
Dokładnie rachunki przedsiębiorstw będzie monitorować izba rozliczeniowa, która opracuje tzw. wskaźniki ryzyka ich wykorzystywania do oszustw i wyłudzeń podatkowych, a efekty tych prac codziennie będzie przekazywać do resortu finansów.
Z kolei w resorcie finansów będzie pracował zespół fachowców, który będzie badał czy na wybranych na podstawie tzw. wskaźników ryzyka, rachunkach przedsiębiorców, nie dochodzi do podejrzanych transakcji.
Na podstawie takiej analizy szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), będzie mógł żądać od banków blokowania podejrzanych rachunków na 72 godziny, a w przypadku, kiedy wyłudzenie podatkowe może przekroczyć 10 tys. euro, nawet do trzech miesięcy.
Według resortu finansów system STIR w ciągu 10 najbliższych lat, może przynieść dodatkowe dochody do budżetu państwa w wysokości przynajmniej 47 mld zł.
Drugi projekt dotyczy nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT), na podstawie, której resort finansów od 1 stycznia 2018 roku, (ale za 5 lat wstecz), będzie ujawniał opinii publicznej dane finansowe i wysokość podatku dochodowego płaconego przez ok. 2 tysiące największych firm (o przychodach powyżej 10 mln euro rocznie), a także przez podatkowe grupy kapitałowe bez względu na wysokość przychodów (około 60 takich grup kapitałowych).
W tym celu po zakończeniu roku obrachunkowego, na podstawie dokumentów przekazanych przez przedsiębiorstwa, ministerstwo finansów będzie publikować listę największych firm i płaconego przez nie podatku dochodowego; wśród publikowanych danych znajdą się: wysokość przychodów, wysokość kosztów, wysokość dochodu (ewentualnie poniesionej straty), wysokość podstawy opodatkowania, kwota należnego podatku dochodowego.
Ministerstwo finansów jest przekonane, że każdy podmiot, który znajdzie się na tej liście „zyska zarówno wśród partnerów handlowych, jak i wśród konsumentów w przypadku, kiedy jego dane podatkowe będą świadczyły, że jego efektywna stopa opodatkowania jest zbliżona do nominalnej stawki CIT”.
Wygląda, więc na to, że resort finansów znalazł prosty sposób na poważne ograniczenie tzw. optymalizacji podatkowej, jak się, bowiem wydaje ocena opinii publicznej jest najlepszą formą wpływania na zachowania podatkowe przedsiębiorców.
Wreszcie trzeci projekt dotyczy Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) zarządzanego przez zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) i likwidacji istniejącego przez 18 lat zwolnienia ze składek na ten fundusz wynagrodzeń pracowników zarabiających rocznie powyżej 30-krotności średniego wynagrodzenia w gospodarce (w tym roku to kwota 137 tysięcy).
To zwolnienie wprowadził rząd AWS i UW wtedy, kiedy dokonał „rewolucji” w systemie ubezpieczeń społecznych zastępując w od 1 stycznia 1999 roku system „zdefiniowanego świadczenia”, systemem „zdefiniowanej składki”.
W ten sposób świadczenia „przeciętnych” przyszłych emerytów zostały poważnie obniżone, jednocześnie dla najlepiej zarabiających zrobiono ogromną ulgę, a niezapłacone składki na FUS powiększały dodatkowo ich wynagrodzenia.
Likwidacja tej nadzwyczajnej ulgi dla najlepiej zarabiających według szacunków ZUS, będzie dotyczyła około 350 tysięcy zatrudnionych i przyniesie dodatkowe dochody do FUS w wysokości około 5,5 mld zł rocznie.