Jak dowiedziała się nieoficjalne "Rzeczpospolita", szefowie wszystkich prokuratur w kraju muszą liczyć się z utratą stanowisk.
Gazeta pisze, że Prokuratura Generalna zostanie zlikwidowana, a stanowiska ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego zostaną ponownie połączone. Nieoficjalnie mówi się również o weryfikacji samych prokuratorów, którzy trafią do nowego urzędu.
Według polityków do połączenia ma dojść jeszcze przed 1 kwietnia 2016 roku. 31 marca upływa bowiem kadencja prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
"Zamiast 11 prokuratur apelacyjnych ma powstać sześć prokuratur regionalnych oraz biuro spraw wewnętrznych" - informuje "Rz". Zgodnie z projektem przygotowanym przez PiS o uchyleniu immunitetu prokuratora ma decydować szef resortu sprawiedliwości.
O ustawie, która podporządkuje prokuraturę ministrowi sprawiedliwości mówił w TVN24 wiceszef resortu Patryk Jaki, nie wykluczając, że dokument trafi do Sejmu już w przyszłym tygodniu. – Połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego pozwoli w naszej ocenie skuteczniej walczyć z przestępczością i dbać o bezpieczeństwo Polaków – podkreślił Jaki.