"Wszystko, co zdarza się negatywnego w Polsce, to, według Tuska, wina Prawa i Sprawiedliwości i Jarosława Kaczyńskiego. PiS jest obsesją Tuska, od której nie może, a może i nie chce się uwolnić. Ta obsesja nie przyniesie mu też niczego dobrego w wymiarze politycznym. Może jest dobra jedynie dla najbardziej twardego elektoratu, który nawet za wypadki drogowe będzie obciążał obecną władzę", mówi w wywiadzie dla naszej stacji prof. Mieczysław Ryba z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Cała rozmowa w oknie obok. Polecamy!
"To zafiksowanie przybiera już kuriozalne wymiary, gdy Tusk sugeruje na przykład, że obecna "władza promuje bicie dzieci i chce kary śmierci dla tych, którzy biją dzieci". Tusk popada w groteskę, ale idzie przekazem ideologii LGBTQ+ dla której tradycyjna rodzina to ostoja zła", mówi prof. Ryba.