Podczas pierwszych dwóch rozpraw gdański sąd okręgowy chce przesłuchać oskarżonych – byłego prezesa spółki Amber Gold Marcina P. i jego żonę Katarzynę P.
Proces rusza w poniedziałek i na początku sąd chce przesłuchać oskarżonych. Rozprawy będą odbywały się 2-3 razy w tygodniu. Sąd zamierza przesłuchać także świadków, a według prokuratury przesłuchane powinno być nawet 430 osób.
Jak podaje TVP Info, w związku z rozpoczęciem procesu w Gdańskim Sądzie Okręgowy podjęto szczególne środki ostrożności. Do budynku będzie można wejść tylko głównym wejściem, a każda wchodząca osoba będzie dokładnie kontrolowana.
Każdy kto będzie chciał wejść na salę sądową musi mieć specjalne pozwolenie. Akredytacje dziennikarskie otrzymało zaledwie 20 osób, a 80 miejsc na sali przewidziano dla publiczności.
Rozprawa rozpocznie się o godzinie 9 rano i ma potrwać sześć i pół godziny.
Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji – przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku – które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Czytaj więcej: Amber Gold, afera taśmowa, inwigilacja dziennikarzy i wyłudzenia VAT. Kaczyński w Jachrance zapowiada komisje śledcze Żona prezesa Amber Gold żąda zaległych wypłat. Nawet 150 tys. zł za jeden miesiąc