W ramach istniejącej strony pomagamukrainie.gov.pl uruchamiamy centralną, rządową platformę koordynacji pomocy humanitarnej – powiedział w niedzielę szef KPRM Michał Dworczyk.
– Z każdym dniem coraz więcej organizacji pozarządowych, samorządów, ludzi dobrej woli włącza się w tą pomoc i stara się pomagać swoim przyjaciołom, miastom partnerskim. W tej chwili jesteśmy w stanie włączyć już w sposób uporządkowany szereg podmiotów, czyli organizacji pozarządowych, samorządów, firm które chcą pomagać na miejsce, na Ukrainie naszym walczącym o niepodległość sąsiadom – powiedział Dworczyk.
– Dlatego w ramach istniejącej strony pomagamukrainie.gov.pl uruchamiamy centralną, rządową platformę koordynacji pomocy humanitarnej – ogłosił szef KPRM.
Uproszczone zasady transportu pomocy
Dodał, że w porozumieniu ze służbami i partnerami na Ukrainie udało się stworzyć najprostszą możliwą formę odprawy pomocy humanitarnej, rezygnując ze względu na wojnę z normalnych procedur.
– Zostały wyznaczone dwa przejścia na granicy polsko-ukraińskiej, przez które pomoc będzie przepuszczana, transportowana – Dorohusk-Jagodzin i Korczowa-Krakowiec. Przez te dwa przejścia mogą trafiać na Ukrainę wszystkie transporty pomocy humanitarnej. Jeden jest warunek, to musi być pomoc przekazywana w samochodach ciężarowych, tak, żeby unikać sytuacji, że jedzie sto osobowych samochodów, które blokują przejście – powiedział Dworczyk na konferencji w Warszawie.
ZOBACZ: Putin nie będzie zachwycony. Zełenski sparodiował go w swoim wystąpieniu
– Ten system działa od północy, pierwsze transporty przeszły już w ten sposób, teraz o nim oficjalnie komunikujemy – przekazał szef KPRM.
Szef KPRM zaznaczył, że Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych nadal będzie wysyłała transporty z pomocą. Jak podał, dziennie RARS wysyła ponad 100 tirów na Ukrainę.
Krok po kroku
– Teraz pomoc mogą wysyłać także organizacje pozarządowe, stowarzyszenia, fundacje, NGOs-y; mogą wysyłać podmioty prywatne np. firmy; mogą wysyłać samorządy – wyliczał Dworczyk.
– Aby wysłać pomoc samochodem ciężarowym należy znaleźć partnera, który ją odbierze na miejscu. Wchodząc na stronę pomagamukrainie.gov.pl trzeba wypełnić prosty formularz z podstawowymi danymi: kto wysyła, co wysyła, do kogo, przez które przejście, kiedy – wyjaśnił.
Następnie generowany jest dokument i to z nim należy udać się na granicę, by przekroczyć ją „w procedurze absolutnie uproszczonej, ekstraordynaryjnej, nigdy nie obowiązującej na granicy polsko-ukraińskiej”.
– Potrzebujemy profil zaufany, by potwierdzić podmiot, który wysyła pomoc. Gdy organizacja zagraniczna chce przesłać pomoc, a nie posiada profilu, musi skontaktować się poprzez podany na stronie adres mailowy – dodał.
– Nie wiemy, co Federacja Rosyjska i jej siły zbrojne zaplanowały na najbliższe dni. Myślę, że jeśli działania zbrojne będą się intensyfikowały i będzie kontynuowana bandycka metoda ostrzału osiedli obiektów cywilnych to napływ uciekających z Ukrainy może być większy – ocenił.